Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

dwa strumyki łączyły się w gęstwinie
wypływały z zarośli jako jeden

łączenia nie było widać i nie wiedziałem
że istnieje dopóki nie wycięto zarośli
zostawiając najstarsze dęby i graby

wcześniej w zaroślach gniazdowały słowiki
wiele zwierząt przychodziło do wodopoju
sarny lisy borsuki zdziczałe koty
i oczywiście dziki

teraz nie słychać ptaków
nie widać zwierząt
rozpoczęto budowę domów

strumyki puszczono pod terenem
zabudowy w rurach z betonu

lubiłem tu przychodzić
posłuchać śpiewu słowika

Ilość odsłon: 1965

Komentarze

lipiec 04, 2021 18:33

Helen!
Dziękuję za komentarz. pozdrawiam:)


Wysłanniku B.!
Nie namawiaj peela do złego, jesteś przecież wysłannikiem B.więc komu jak komu ale tobie nie wypada.)

lipiec 04, 2021 15:09

Idź drogą Teda Kaczynskiego i wyślij paczkę komu trzeba.

Konto usunięte

2-4

lipiec 04, 2021 14:37

faktycznie, smutne. pozdrawiam