Kurgan, ja natomiast dobrze znam Twoje bredzenia, a teraz jeszcze widzę, że jesteś człowiekiem małej wiary.

Gdybym nie znał bredzenia Januszadepasse to może bym uwierzył że taki był zamysł XD

Illusiondepasse, dokonując analizy fragmentu mojego wiersza, trafiłeś w punkt. Dostrzegłeś kontekst, blef oraz kpinę wyrażoną w słowach Norwida, które przeniosłam do utworu. Zakutana biegunka to jedna z bohaterek książki "Bieguni", ale przyznaję, że Twoja uwaga o biegunce jako "rodzaju psychiki stanu społecznego" bardzo mi się podoba. Nie tylko świetnie wpisuje się w mój wiersz, rozszerzając jego możliwości interpretacyjne, ale celnie diagnozuje rzeczywistą kondycję psychiki stanu społecznego, o którym wspominasz. Szczególnie, gdy odniesie się to do mniejszych grup, umownie nazwę je społecznościami lokalnymi, środowiskowymi. Dziękuję za Twoją obecność oraz wypowiedziane refleksje. Pozdrawiam serdecznie.

Lekarze i doktorzy mówią,
i mówią uczenie: to już jest blef bo każdy z nich ma szkołę Norwid kpił a Kochanowski popierał

biegunka niekoniecznie musi być fizyczna rodzaj psychiki stanu społecznego

Szczera prawda prosto z mostu, widać, że Ty nie wytrzymujesz presji.

Tutaj nie ma cukierkowania w komentarzach, jest szczera prawda prosto z mostu. Nie wytrzymujesz presji krytyki- nie publikuj!

Mulęruszt, nie interesują mnie Wasze korelacje.

Agnieszko Topoło, nie bierz tak wszystkiego do siebie - czcigodny m.a.r.s. pragnie tylko pomóc nam wszystkim osiągnąć mistrzostwo, abyśmy stali się równie wielcy jak on. To nasz Wielki Nauczyciel i Guru.

Mulęruszt, ciężkie serce to Twój problem.

Z ciężkim sercem tym razem muszę przyznać rację czcigodnemu m.a.r.s.o.w.i.
I jest mi z tego powodu bardzo, bardzo przykro.