Ależ nikt ciebie nie posądza o alkoholizm! Typowe samcze odruchy napadania w imię obrony?
Chciałam się tylko upewnić że panujesz nad piciem. Posądzasz mnie o chorobę dwubiegunową?
Intryga w stylu, bezbronna kobieta to napadnę kiedy nikt nie patrzy?
A teraz zauważyłam że komuś się spowiadasz że jesteś impotentem od dziecka?
To by wiele wyjaśniało, tę niechęć do kobiety też!

nie poruszam tematu bo mnie nie dotyczy a tym bardziej nie interesuje się zagadaniem w/m są ciekawsze kwestia -każdy widzi to co ma w głowie -lub krąg wokół dobiera synonimy , wykwity w książkach bywają ciekawe ,czasami lepiej smakuje prolog jak treść ...to tyle.. życzę kolejnych baśniowych eskapad!!!

Miałam bardziej na myśli chorobę alkoholową, i wykwity po niej, ale kiedy nieco rozjaśniłeś treść, jest troszeczkę lepiej

jeżeli zawierucha wojenna dramaty ludzkie są choroba umysłowa ,kazdy obraz w nocy i dzień ma dwie twarzy tego co umiera i tego ktora go zabija ,niektórzy nie przywiązują uwagi do szat ani do romantyzmu a tym bardziej gdy zakładają ciało i wychodzą w domu
sarkazm leży u stóp choroby dwubiegunowej

dziękuje za komentarz -bardzo konstruktywny

Deliryczna wizja umysłu peela przyodziana w łachy liryki, tak że widać brudne pośladki. Myślę że podobnie mógł mieć w głowie pewien prokurator ze Świdnicy, który postanowił do monopolowego wybrać się nago...
Aczkolwiek nikogo nie wyśmiewam, nie bez przyczyny nazywamy to chorobą.

pozdrawiam

witaj Leszku milo Cię widzieć duzo zdrowia i dzieki za wgląd ,warto byc pod i nad obiektywizm ma zróżnicowane kolory zwłaszcza jak pada światło słoneczne na obraz...

"ni kogo" - nikogo
Poza tym fajne frazy:
"drzewa dożywają swojej starości"
"recepty dla dawno zmarłych pacjentów"
Dużo zdrowia

przechodzę codziennie mam dwie zebry koło siebie a co do fallusa stary od dziecka , znudzony jestem kłamstwem i brakiem empatii -bałwan zawsze będzie bałwanem -dużo śniegu i pęcherzyki powietrza kryształki wody w formie lotnej nie zrekompensują neuronów mknących z szybkością 0,01sek
dobrego week-endu

Rozumiem że przechodzisz apogeum kryzysu wieku średniego, powiem tak, korzystaj ile się da i nie licz z kosztami, za parę lat będziesz takim samym smętnym starym ch..m jak ja, znudzonym życiem i ludźmi, zastanawiającym się nad własnym nagrobkiem.

pozdrawiam