Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


Ilość odsłon: 577

Komentarze

styczeń 10, 2023 22:10

Właśnie, ten wiersz taki biały nie jest. Są rymy: odległe i bliższe: kolory - zielony, zielony/ pokłony - korony, dna - szkła. Chodziło mi o taką maks. prostotę, podkreśloną rytmem i rymem. To są rzeczy podstawowe/ pierwsze: liczby, kolory, na końcu pozostaje odłamek szkła...

Mam jeszcze w zanadrzu taką wersję, gdzie te kolory w końcówce powracają, zmianiając znaczenie. Jak myślicie?

Szósty dzień stycznia,
trzy kolory: niebieski,
czerwony, zielony.

Trzej Królowie z trzech stron
przychodzą, oddają trzy
pokłony. Peleryny z nylonu,

chorągiewki, papierowe korony.
Jest płytka zieleń i błękit bez dna.
Jest czerwień słońca w odłamku szkła.

styczeń 10, 2023 21:22

Rym pokłony-korony trafnie oddaje atmosferę zdarzenia, dziecięcej imprezy z trzema królami, dlatego bym go nie usuwał.:))

styczeń 10, 2023 21:10

No, bo wiersz biały, a rym wygląda na niezamierzony. Poza tym to częstochowski "pokłony-korony" ;-) trochę haczy. Co do reszty, jest OK. Z tymi "pelerynami z nylonu" trafiłeś.

styczeń 10, 2023 19:26

Dzięki Marek! Cieszę się, że trafił i przypadł ;) A ten rym dlaczego niezręczny?

styczeń 10, 2023 18:51

Wow! Synteza bardzo zgrabnie zrobiona i z paru słów mamy cały obraz taniego blichtru i rozczarowania Autora pogodą (i nie tylko). Jedynie co bym zmienił, to żeby usunąć niezręczny rym i dałbym "Korony z papieru". Ale wiersz podoba mi się. Zdrówka