x l a x
kwarantanna
dzisiaj nie wziąłem wiersza na spacer
skomlał metaforą między strofami
z półki rzuciłem mu suche fakty
nagryzmolił się do szuflady
kudłate wiersze obgryzają pustkość
nie merdają zakończeniem
Ilość odsłon: 821
dzisiaj nie wziąłem wiersza na spacer
skomlał metaforą między strofami
z półki rzuciłem mu suche fakty
nagryzmolił się do szuflady
kudłate wiersze obgryzają pustkość
nie merdają zakończeniem
Komentarze
wokka
styczeń 22, 2023 15:14
W pustkości, jak wskazuje nazwa, mieszczą się kości do obgryzania przez wiersze.
Ciekawy wiersz o pisaniu wierszy a ściślej o przerwie w pisaniu, bo "kwarantanna". Pozdrawiam.