Dość ciekawy... Pozdrawiam

:)

powiem tylko tyle, że po 5-u minutach Niemcy nikogo z obozu nie wypuszczali - procedury, procedury...
Dziękuję wszystkim za wgląd i pozdrawiam

Ja to odczytałam na trzy sposoby, ale teraz... patrzę na jeden :)

Fajne, bo conajmniej dwojako można czytać ("co najmniej" będę pisać razem w takim znaczeniu).
Pozdrawiam.

Bardzo refleksyjna miniaturka. Szczęściarz, bo mógł wyjść w każdej chwili i wcale nie musiał wchodzić.

ale jest niejednoznacznie, Aid...mnie sie podoba :)

krzysztof: nie, to nie o nich
Justyna: chyba wiesz o czym mówię, wiem, że wiesz
Joanna: Ty też dobrze czytasz ten tekst - to raczej to drugie. Byłem i nie chcę więcej
xlax: nie trafiłeś, żarty o Żydach, nie w tym kontekście...
Dziękuję i pozdrawiam

Coś w stylu 'dowcipów o Żydach'. Jakoś nie szaleję z entuzjazmu...

Wymowny.
Podoba mi się,
ale i dwojako można odczytać

(na skróty) jak pierwszy komentarz
albo
nie dość odporny na widoki, wielka wrażliwość

ale tak czy siak
szczęściarza
opatrzyłabym cudzysłowem

Pozdrawiam