Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

patrzę na siebie

w pamięci

widzę ten sam obraz

przymykam szybko oczy

by nie zniknął

już kiedyś byliśmy tu razem

intrygujący kolor granatu

odczucia o wielu imionach,

w szerokich źrenicach

nowi lokatorzy:

balonik,

śnieżny księżyc

szyby kopalniane.

 

Potem wracam …

To był marcowy wieczór 2018 roku.

Ilość odsłon: 612

Komentarze

listopad 27, 2023 17:55

Witaj Anka23
Dużo już zostało powiedziane, dodam więc tylko tyle, że warto nad nim jeszcze przysiąść. Milo pokazał to, co jest w tym wierszu naprawdę fajne, co jest jego siłą i potencjałem. Pozdrawiam.

listopad 27, 2023 16:57

Nie piszemy dla samych siebie- nie oszukuj się.
I oczywistym jest, że chcemy, by nasze postrzeganie świata było ważne, wręcz przylegające do tego, co odczuwa czytelnik, a przynajmniej kilku.
Inaczej to wszystko nadal zalegałoby na dnie szuflady lub dysku sieciowego.
Dopóki z pisaniem idzie samokształcenie się, szukanie sposobu na interesujące wyrażenie się, wczytywanie, jak to robią współcześni poeci, prozatorzy, to trzeba temu przyklasnąć.
Nic nie robić poza samym składaniem słów, to cofanie się i przepis na porażki, dosadne komentarze i wytykanie oczywistości.
Szczerze mówiąc poemax.pl jest przychylny piszącym, nie klepie po pupci i nie słodzi deserów lodowych, lecz pozwala na otrzaskanie się i poznanie kilku bardzo podstawowych zasad i trików warsztatowych, które pomogą uniknąć bolesnych kuksańców.
Od siebie życzę powodzenia i pogodzenia się z prawdą, o tej cholernej liryce. Wciąga lepiej, niż ścieżka od koleżanki z bloku.

listopad 27, 2023 13:58

Powiem ci Milo, że bardzo podoba mi się twoja wersja. Szczególnie fajny jest "ile odczuć tyle imion" - właśnie tutaj miałam problem, aby tę myśl o tych odczuciach jakoś w miarę sklechcić, ale ostatecznie się poddałam i już zostawiłam jak już wymyśliłam z nadzieją, że może kiedyś wpadnę na coś lepszego i poprawię. Jeśli chodzi o te wielokropki to chciałam, aby była jakaś tajemniczość i żeby czytelnik sam sobie dopowiedział jakąś własną wersję, a tym samym miał może przy tym frajdę :D Też to jest takie jakby urwanie kadru, bo przyznam, że to co napisałam to czyste wspomnienie pewnej chwili - dla mnie magicznej ale co się wydarzyło potem - tego już nie pamiętam dokładnie (xd) dlatego też dałam wielokropki. Ale dobra, jak mówisz że to nie bardzo pasuje to pomyślę nad tym. Natomiast jeśli chodzi o komentarze poniżej - nie, nie uważam że moje wiersze to majstersztyki, ani nie oczekuję wielkich "och" i "ach". Ale to, że są niby niedojrzałe albo na poziomie gimnazjalnym, to to już jest przesada i z tym się definitywnie nie zgodzę. Wiadomo, że mogłyby być lepsze ale patrząc na to, że piszę bardziej hobbistycznie i dla samej siebie aniżeli na poważnie to może najgorsze nie są. Może się kiedyś wyrobię, a jak nie - to trudno ;)

listopad 27, 2023 13:29

andrew24 dzięki za komentarz :D Również miłego dnia :D

listopad 27, 2023 13:14

na tym możnaby coś budować:
patrzę na siebie
pamiętam niemal ten sam obraz
zaciskam mocno powieki
by nie umknęło
że kiedyś tu już byliśmy
intrygujący odcień granatu
ile odczuć tyle imion
a w szerokich źrenicach
nowi lokatorzy:
balonik, zimowy księżyc i kopalniane szyby

wielokropki to taka pensjonarska maniera, czyli tzw. nie wiem, co powiedzieć wstaw sobie sam czytelniku.
zaś brak patosu i natchnienia dodaje wersom smaku.


listopad 27, 2023 08:00

Ranek daje nowe spojrzenie.
Pięknie przypomniałaś w wierszu, że bliskość jest równie ważna, jak dalekie spojrzenie, a bywa i ważniejsze.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia

listopad 27, 2023 08:00

Ranek daje nowe spojrzenie.
Pięknie przypomniałaś w wierszu, że bliskość jest równie ważna, jak dalekie spojrzenie, a bywa i ważniejsze.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia

listopad 27, 2023 08:00

Ranek daje nowe spojrzenie.
Pięknie przypomniałaś w wierszu, że bliskość jest równie ważna, jak dalekie spojrzenie, a bywa i ważniejsze.
Pozdrawiam serdecznie,
Miłego dnia

listopad 26, 2023 22:29

To, że się opisałaś w komentarzu, nie zmienia faktu, że tekst jest nadal żałosny.

listopad 26, 2023 22:07

Wiesz co mars, już przemilczałam twoje "pensjonarskie wypociny" na temat mojego ostatniego wiersza ale szczerze mówiąc, gdybym była tobą, najpierw przyjrzałabym się własnym utworom, a potem ewentualnie pouczałabym na lewo i prawo. I to nie dotyczy tylko tego, co ja tutaj zamieszczam - zauważyłam że innych też potrafisz bezmyślnie krytykować, a tak się składa że oni piszą znacznie lepiej od ciebie ... Dzisiaj przeczytałam wiele twoich wierszy i myślałam, że pęknę albo ze śmiechu albo wręcz z zażenowania, i nie owijając w bawełnę to większość z tych twoich utworów jest właśnie - niedojrzała. Chyba naprawdę byłyby one lepiej napisane przez robota tak jak ktoś ci wtedy zasugerował ... Natomiast polecony "Dekalog grafomana" to fajny skecz kabaretowy - można się było przynajmniej pośmiać.