Janusz.W
Ustawka
w powietrzu mniszek szuka gruntu
pierwsze w oddali światło w parku
podmiejska stacja dwa fronty ludzkich twarzy
zachód i oczy zalane krwią
gwiazdy zapomniały o istnieniu Boga
zamaskowane twarze na wprost
miłość bliźniego zastyga wraz z horyzontem
okrzyki nienawiści rozrywają cisze przyrody
pięści i kamienie jak meteoryty nad głowami
skazując na kalectwo niewinnych i siebie
świadomi tragedii wielu rodzin
dla filmików i wyświetleń na portalach
walcząc między sobą o przestrzeń
kochają życie jak rosyjska ruletka
chuligaństwo pod skórą jest zakorzenione
w objęciach śmierci tworzą nowy gatunek emocji
Ilość odsłon: 2931
Komentarze
Janusz.W
czerwiec 14, 2017 22:26
dziękuje za komentarz))))
Mithril
czerwiec 14, 2017 22:19
...genialny tytuł