Mister D.
Kobieta z przeszłością
Rzucił ją - była „z przeszłością”.
są mężczyźni z przypadłością,
że im przeszłość kością stoi,
A chłop się porównań boi.
No bo jak tu mieć kobietę,
co, gdy robisz jej minetę,
jak brzoskwinię ją wysysasz,
mogła kiedyś mieć tygrysa,
który, jak to plotka głosi,
grubszy ogon sprawniej nosił,
a w dodatku, dobry Boże,
miał zdolności językowe.
Jak się z takim zwierzem mierzyć,
i czy można takiej wierzyć,
że z pamięci już wytarła
tego arcy-minetaura?
Nawet gdy sopranem śpiewa
to fałszywej się spodziewasz
pośród czystych tonów nuty
co powodem jest poruty.
( O wszeteczna córo Ewy,
którą skusił wąż ażeby
Adamowi wyszło bokiem,
bo choć bronił się: po łokieć,
zasilona piekieł mocą,
rękę wbiła mu przemocą
a z nią owoc i zgniliznę
gubiąc siebie i mężczyznę -
- lew zaryczał oszalały
kły wbijając w gardło łani,
świat niestrawność potąd dręczy,
że aż czasem z bólu
jęczy. )
Zawsze na tę Jedną czekał,
ale z TYM nie można zwlekać,
więc gdy tylko miał ciśnienie
śmiało zbierał doświadczenie.
Lecz z kobietą sprawa inna:
ma być czysta i niewinna,
bowiem „dziwka” stanie kością
i rozminie się z miłością.
W ciemnym lesie dzięcioł wieku
nie wbił mu do głowy ćwieku,
więc ją rzucił bo nie była
śnieżno-biała jak
lilija,
i , jak głosi w boru echo ,
chłop na bagnach gdzieś daleko
kędy sowa pohukuje
panny czystej poszukuje…
…uje…
…uje…
…uje…
Komentarze
Konto usunięte
czerwiec 23, 2017 15:39
haha śmieję się w głos bo przypomniałeś mi pewną rozmowę z właśnie takim poszukiwaczem dziewic :-)