Joanna-d-m
Myszka Franciszka
wierszyk zamieszczony w dziale "WIERSZE DLA DZIECI"
Co roku zawsze o tej samej porze
kiedy chłodno robiło się na dworze
do domku dziadka Anatola
wprowadzała się myszka taka szara
z pola
a że dziadek stary już był
więc nie na wszystko starczało mu sił
żmudne codzienne gotowanie
i trudne do czysta sprzątanie
zawsze zostawał jakiś okruszek
a myszka miała pusty brzuszek
świadoma że jest obserwowana
lecz nie wiedziała czy jest lubiana
więc pomagała jak umiała
i bardzo mocno się starała
by na stole i pod było czysto a
że apetyt miała - znikało więc
wszystko
***
Minęła zima nadeszła wiosna
lecz czy dla myszki będzie radosna?
bowiem do dziadka zjechała rodzina
a ma on dwie córki i jednego syna
martwi się Frania co zrobi dziadek
bo wie że dzieciom zapisał spadek
gdzie się podzieje na chłodne dni
u obcych? bynajmniej! - zamykają drzwi
przez całą noc się zamartwiała
w kuchni pod miotłą przesiedziała
postanowiła że jutro w południe
odejdzie - pożegna się niemarudnie
nadszedł poranek
ktoś drzwi otworzył szeroko na ganek
lecz cóż to? takie słyszy słowa:
moi kochani wszystko jest wasze i... Frani
bowiem ta myszka jest wyjątkowa
Komentarze
Joanna-d-m
lipiec 07, 2017 22:25
Anya :)
dziękuję, dziękuję bardzo.
Pozdrawiam
Joanna-d-m
lipiec 07, 2017 22:19
Szczurek to bardzo inteligentne zwierzątko - miałam (samiczka)
kiedy zachorowała w sumie ze starości (żyła ponad 3 lata) - płakałam razem z dziećmi.
Dziękuję ag
miło mi Ciebie gościć
:)
Anya
lipiec 07, 2017 22:12
Bardzo fajne :) Pozdrawiam :)
ag01
lipiec 07, 2017 22:06
Dobrze, że myszek się nie boję :) a od dziecka chciałam mieć, za zwierzątko domowe, szczura i zazdrościłam niektórym koleżankom - posiadaczkom :)
Fajny wierszyk :)
Krzysztof
lipiec 07, 2017 21:13
Czyżby aby na pewno?
Jak zauważyłaś ja już raczej nie dowcipkuję, tylko walczę z grafomanią
Joanna-d-m
lipiec 07, 2017 20:43
Tak Krzysztofie, lepiej nie komentuj, bo
powagą rozśmieszasz , dowcipem zasmucasz
Krzysztof
lipiec 07, 2017 20:33
Ło jezusicku, bez komentaza
Joanna-d-m
lipiec 07, 2017 16:31
Ewa :) dziękuję i pozdrawiam słonecznie bo za oknem deszcz i zaledwie 16 st.
:)
Dziwna
lipiec 07, 2017 13:46
Joasiu, jak miło mi napisać że czytałam z przyjemnością i z podobaniem.
Pozdrawiam Cię gorąco:)
Joanna-d-m
lipiec 07, 2017 11:59
Tomku,
wyrzuciłam dwie ostatnie strofy – tak, to było przesadą ale musi pozostać w tym dziale bo szykuję Myszkę Franciszkę (2) - w wersji dla dorosłych.
Grzegorzu,
ale wstyd dla autora! ale wstyd!!!!!!!!!!!!!!
Lena, jak poprawiam, dopracowuję
to zazwyczaj jest gorzej bo zepsuję,
Dziękuję wszystkim za poczytanie i… w sumie za zbieżne opinie
Pozdrawiam serdecznie