Dziwna
dylemat
Tak mi dzisiaj ni gorzko ni słodko
czemu jestem naiwną idiotką
życie daje mi kopa za kopem
bym nie chciała już być z żadnym chłopem
Tylko radio maryja słuchała
ewentualnie trwam obejrzała
wzięła sobie do serca porady
zatroskanych o mnie sąsiadek
Ich życiowych mądrości słuchała
żebym chłopom się uwieść nie dała
bym się mini założyć wstydziła
i swych ząbków już tak nie szczerzyła
Nie dreptała drobnymi kroczkami
zgrabniutkimi szczupłymi nóżkami
gołym pępkiem tak nie świeciła
bym się czasem nie przeziębiła
Swoje piękne włosy związała
i tych chłopów nie prowokowała
nie kusiła rzęs trzepotami
bo te chłopy mnie zjedzą oczami
Bym nie była dla nich taka słodka
no bo taka jest tylko idiotka
Mimo kopów od życia w zadek
czy posłuchać dobrych sąsiadek
Ilość odsłon: 2803
Komentarze
Dziwna
wrzesień 08, 2017 14:56
Maleszo, to wrzucaj te kwiatki:)
Nieraz miło przeczytać coś z innej bajki ( mimo zgorszenia wiodącej prymat tu elity, hi,hi)
Wiesz, że nieraz czytam na takich towarzyskich spotkaniach moje wierszyki i wyobraź sobie , że ta oto głupotka zdobyła duży aplauz w takim naszym babskim gronie. Aż byłam zdziwiona. Mam więc do tego wierszyka duży sentyment.
Ale może kiedyś się pokuszę i go trochę podreperuję.
Mam już przecież pomocne wskazówki Zenona.
Zobaczę.
Dzięki, że zajrzałaś:)
Pozdrawiam ciepło:)
Malesza
wrzesień 08, 2017 14:26
Powinna tu być odrębna kategoria, sama bym skorzystała i wrzuciła kilka kwiatków z dawniejszych czasów. Zgodzę się z Tomkiem, trzeba doszlifować, te rymy itd. Ale w tej formie ma to tyle uroku, bezpretensjonalności. Mila odtrutka ;)
Pozdrówkówna M
Dziwna
wrzesień 08, 2017 13:57
Hejka!
Dzięki Tomku, że zajrzałeś.
Księża to mają obsesję na punkcie seksu, przez celibat, na który nie powinno być miejsca. Jest to błąd kościoła bardzo brzemienny w skutkach. To przyczyna wielu psychicznych problemow duchownych.
Ale wiemy, o co tu chodzi - o finanse katolickie, nieruchomości i ruchomości parafialne.
Ale, ale... przecież nie o tym jest wiersz:)
A i szlifu też już mu nie potrzeba. Przetrwał w tej formie długo i wciąż cieszy moje oko:)))
Ewuniu, buziaki:)
Dobrego dnia życzę:)
Konto usunięte
wrzesień 07, 2017 23:53
Ewuniu kolorowych:)
Tomek
wrzesień 07, 2017 23:35
Znając obsesję księży dotyczącą seksu wydaje się, że małżeństwo jest - wg nich - rzeczą niepożądaną. Chyba, że takie jak sprzed 150 lat, kiedy państwo "młodzi" poznawali się w dniu ślubu.
Doszlifuj i, wg mnie, będzie dobry tekst.
Pozdrawiam.
Dziwna
wrzesień 07, 2017 22:02
Wiem, wiem Zenonie, że jesteś w te klocki dobry:)
Dzięki:)))
Konto usunięte
wrzesień 07, 2017 21:53
zatroskanych i szczerych sąsiadek
gołym pępkiem nigdy nie świeciła
i bym czasem się nie przeziębiła
Swoje przepiękne włosy związała
nie kusiła też rzęs trzepotami
Pomimo kopów od życia w zadek
czy mam posłuchać dobrych sąsiadek
Teraz jest 10-cio zgłoskowiec. Pozdrawiam.
Dziwna
wrzesień 07, 2017 21:19
Hejka! Ewuniu, Joasiu, dziękuję, że zajrzałyście:)
I fajnie, ze uśmiechnął:)
O to mi chodziło:)
Ja też ślę Wam uśmiechy:)
I peelce powiem, oczywiście, żadnego słuchania porad zdewociałych sąsiadek:))
Miłego wieczoru:)
Joanna-d-m
wrzesień 07, 2017 20:40
Hi, hi
czytałam go kiedyś.
Ewa, mi akurat nie przeszkadza, że technicznie „coś tam” wierszykowi dolega, ale Ty to już wiesz. A sam tekst , no!- udało Ci się zarazić mnie uśmiechem i ważne, że i Ty poprawiłaś sobie nim humor – jestem tego pewna!
więc mój komentarz brzmi mniej więcej tak:
Jak ktoś nie lubi tekstów z trądzikiem, to,
na topie „Iwostin” - siedem dni i zginie (tak piszą)
ups, niezamierzona reklama się wdarła,
ale co tam.
Pozdrawiam, uśmiecham się do wierszyka i Ciebie najładnie jak potrafię i… powiedz swojej peelce, żeby nie słuchała dewotek :)))
Konto usunięte
wrzesień 07, 2017 16:35
Wiesz Ewuniu, że mnie tekst uśmiechnął:) pozdrawiam z uśmiechem