Janusz.W
Jesień
na dachówkach odbija milczenie nocy
blade światło w oknach maruderów
między flaszkami nie słychać konwersacji
środkiem chodnika przepycha się zmęczenie
wiatr umysł kołysze jak trzcinę nad jeziorem
w sercu uczucie a w oczach rozlana samotność
czwarta nad ranem szukasz podświadomie
koło poduszki drugiej dłoni
ukradkiem pierwsze promienie wkradają się
jak nieproszony gość do stołu w kolorze hebanu
obleczony kurzem obok krzeseł rysa na parkiecie
nadal płynie jak wilgoć z okien
skraplająca się do tulipanów w wazonie
niczym ociekające kłamstwo nocy
w srebrnym kolorze i pocałunek o świcie
**********************************************
na dachówkach odbija milczenie nocy
w matowym świetle pod oknami
nie słychać już konwersacji maruderów
środkiem chodnika raczkuję zmęczenie
wiatr w umyśle tworzy urojenia
rozlewa w oczach po brzegi samotność
o czwartej nad ranem szukam
koło poduszki drugiej dłoni
wiązka światła wkrada się
jak nieproszony gość do stołu
w kolorze hebanu obleczony kurzem
między krzesłami rysa na parkiecie nadal płynie
a wilgoć z okien skrapla się do tulipanów
niczym ociekające kłamstwo nocy
w srebrnym kolorze i dotyk o świcie
Ilość odsłon: 3010
Komentarze
Konto usunięte
wrzesień 14, 2017 22:52
Otóż jestem światem, a dokładnie tą jego cząstką, co nic nic do Ciebie nie czuje, a dobro Ci czyni (wybacz tę parafrazę z Goethego). Spróbuj wysłać swoje wiersze na konkursy literackie, do czasopism albo wydawnictw - gwarantuję Ci, że nie otrzymasz nawet sowa odpowiedzi. Ja Ci przynajmniej mówię, że to jest do niczego.
Janusz.W
wrzesień 14, 2017 22:38
nie ty jesteś światem i ziarenkiem w klepsydrze aby oceniać losy ludzi ))))zajmij się dobitnie swoją twórczością
Konto usunięte
wrzesień 14, 2017 22:35
Obawiam się, że świat Cię nawet nie zauważy. A niektórzy ludzie po prostu zajmują się sztuką i jakoś nie przepadają za takimi, którym się wydaje, że też to czynią.
Janusz.W
wrzesień 14, 2017 22:30
nie jestem dobry w uzasadnieniach ,zostawiam to innych którzy kochają pisać erraty do tekstów Świat sam mnie osądzi i jak to powiedziała pewna kobieta ludzie ludziom zgotowali los to można przełożyć na wiele płaszczyzn i wątków współczesnych krytyków i recenzentów )))) to tyle
Konto usunięte
wrzesień 14, 2017 22:23
No i autor orzekł, że bzdury wygaduję, oczywiście nie pokusił się o słowo uzasadnienia, bo i po co, widocznie taki z niego wielki poeta, uznany w świecie literackim, że nie musi. Takoż uznała ceniona w całym kraju i na świecie recenzentka. Jak się z nimi nie zgodzić?
Joanna-d-m
wrzesień 14, 2017 22:15
Podoba mi się, a dlaczego?, bo taka jesień niekoniecznie musi być jesienią.
Pozdrawiam
ps. popraw tylko literówkę (trzeci wers pierwszej strofy)
Janusz.W
wrzesień 14, 2017 22:05
bzdury to ty wypisujesz to raz dwa nie będę prowadził konwersacji bo szkoda czasu ,naucz się pisać i pokaż warsztat a dopiero pouczaj innych )))))
Konto usunięte
wrzesień 14, 2017 21:58
Co za czasy - daj mi link, powiada )))))) A nie dam ci linka, ale musisz mi uwierzyć na słowo, że tysiące poetów przed Tobą pisało o jesieni i różnych egzystencjalnych bzdurach, które przychodzą taką porą roku do głowy, także na temat miłości. I znów musisz mi uwierzyć, że pisali lepiej od Ciebie. A skoro chcesz być zapomniany, po co publikujesz? A jeśli będziesz zapomniany, nie będziesz pośmiertnie pamiętany :)
Janusz.W
wrzesień 14, 2017 21:42
skoro to było to mi daj link a co do komentarzy wierszy każdemu wolno kochać to miłości prawo))))))) a co do osiągnięć ,poezja to nie wyścig z czasem i zysk czasami jest pośmiertny i zapomniany
Konto usunięte
wrzesień 14, 2017 21:25
A tak po Twoim komentarzu sięgnąłem z ciekawości po Twoją twórczość, nie myśl, że przyświecała mi myśl o zemście, po prostu z ciekawości. Przeczytałem Twój wiersz pomyślałem o komentarzu pod moim i - ten wiersz jest może pisany współczesnymi słowami (bo nie współczesnym językiem poetyckim), ale treść, wybacz, to wieki przed współczesnością - może jakieś elementy romantyzmu. Wybacz, ale to już było i było lepiej. Takim podejściem nic nie zyskasz.
Pozdrawiam