Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



Za krótkie moje ręce by

światełko zapalić

 

Przeprowadziłam więc ciebie

 

Jak dobrze mi teraz

 

Małymi kroczkami

 

Bliżej

coraz 

Bliżej



Ilość odsłon: 2743

Komentarze

Konto usunięte

2-32-32-32-32-32-32-32-3

listopad 11, 2017 17:11

wzruszyłaś mnie Joasiu

listopad 11, 2017 16:45

Czytam wiersz o tęsknocie za ludźmi za życiem.
Peel przyprowadza ukochanego, może wzbudzając w nim niespokojny sen, może zwracając jego wzrok na zdjęcie przy na pół pustym łóżku...
kłuje mnie w serce że jedyną drogą jest tylko ta przez którą idziemy. "Nic dwa razy się nie zdarza" nikt dwa razy nią nie przejdzie. Każdy dojdzie

Dziękuję za chwilę zadumy
pozdrawiam

listopad 03, 2017 22:17

Tomku, Leszek nie napisał, że zadumał - to ja, ale cieszy mnie, że Ciebie pozytywnie zdumiał. Dziękuję.
Pozdrawiam

listopad 03, 2017 21:50

A ja wiersz czytam podwójnie, ta dwoistość się raczej wyklucza:
Peelka czuje, że znowu jest z kimś, kto odszedł stąd. I to jest takie radosne.
Drugi sposób, to podążanie małymi kroczkami ku śmierci. Tam, gdzie - ponoć - wszyscy się spotkamy. I tu tej radości jest mniej.
Nie zadumał mnie ten tekst, raczej pozytywnie zdumiał. Bo to podobna treść, wbrew pozorom.
Pozdrawiam.

listopad 03, 2017 21:10

Leszku, dziękuję za pozytyw a szczególnie za zadumę

Pozdrawiam

listopad 03, 2017 19:29

Pamiętamy o zmarłych, myślimy o nich a co jest z tamtej strony? Wiersz daje do myślenia, oceniam na pozytyw.
Pozdrawiam