Sooo.... :) A jakże ;)

Halmar - zabrzmiało znajomo; do herbatki przydałaby się srebrna łyżeczka:)

Sooo... Może jeszcze kiedyś spotkamy się na herbatce :)

Halmar - dziękuję, bo cóż mogę więcej:)

lubię takie pisanie
i twój awatar
cieszę się
że wreszcie się spotykamy

imre,
lubię Twoje rozmowy o wierszu - często są poetycką prozą:)

Przypomina mi to taki motyw który lubię
Nocne miasto. Ale nie na tyle by spało. W oknach światła lampek telewizorów itd.. W oknach tych co nie-czekają.
Ci co czekają mają zgaszone światła, by przez okno właśnie szukać

Podoba mi się to co tu piszesz
pozdrawiam

Joanno,
miło, że zajrzałaś. Tak, ważna jest druga strona wiersza, która porusza w nas to co jeszcze nienazwane i uśpione. Chciałabym mieć taką moc.

Lubię miniatury one są specyficzne i tak bardzo różnią się od siebie a wszystko zależy od wrażliwości czytelnika, co chce tak naprawdę zobaczyć - przeżyć
Pozdrawiam

Lena - wierzę, że przyjdzie ta chwila - dziękuję:)