Jeju... Joasiu, to bardzo miłe. :) cieszę się, że zaraziłam Was trochę tą fascynacją dla haiku. Przyznam Ci się, że w tym roku spełniło się moje Marzenie, założyliśmy trójmiejską grupę haiku, i mamy spotkania warsztatowe na żywo, z moim skromnym wkladem. A w przyszłym roku, chyba spełni się moje kolejne Marzenie... Światło dzienne ujrzy kwartalnik poetycki w tematyce haiku. Tak więc warto działać, to daje satysfakcję. :)

Życzę Tobie i innym haijinom z Poemaxu spokoju zen, i mnóstwa malutkich radości z tej małej a tak intrygującej formy poetyckiej. Pomyślności!

Mandarynku dziękuję,
uśmiech odwzajemniam :)

Renato,
tak, nie trzeba się uśmiechać do smutnawej rzeczywistości – dziękuję za czytanie :)

Ewa,
Tobie również pięknie dziękuje za odwiedziny
i życzenia :)

Leszku,
w stadzie nie tylko Barany ależ oczywiście są też Owce, ale musiałam się zmieścić - zasady mamy twarde – niestety.
Tobie dziękuję za wszystko – za te lata, w których cierpliwość Twoja wobec mojej kaligrafii była i jest piękna :)

Tomek,
dobrze że te siedemnaście słów pogrążyły Cię w myślach – dziękuję,
za życzenia również :)

Lena, dziękuję
zdawałam sobie sprawę, że zaskoczenia tu ciut mało, że „troszkę oczywiste zestawienie” ale w sumie, to miły komentarz. Tak naprawdę lubię Twoje „marudzenie” - pamiętam (ale przypomnę Tobie) swoje pierwsze haiku i … i Twój komentarz…
„Na parkowej polance
Zielona żabka
Wygodnie lecz za drogo”

A Ty?

styczeń 21, 2015 20:05
To raczej aforyzm. Haiku nie wprowadza opinii autora takiej jak np. "wygodnie lecz za drogo". Haiku jest bliskie filozofii zen, oddaje ulotną chwilę, pokazuje pewien obrazek wprawiający nas w zaskoczenie.
A z innej beczki: o co chodzi? :) Dlaczego za drogo? Zaciekawiło mnie to, pozdrawiam!

A ja
styczeń 21, 2015 20:16
To moja pierwsza i jak widać nie udana próba.
W "Żabce" artykuły zazwyczaj są droższe, niż w innych sklepach gdzie zaopatrujemy się na co dzień - fakt?
Dziękuję i pozdrawiam miło. :)


Lena Pelowska
styczeń 21, 2015 20:30
aaaa, taka zabka :)
trzecie haiku na pewno bedzie juz ok, nie poddawaj sie. :)


i się nie poddałam

aaa, taka melancholia dopadła mnie w końcówce roku.

Przy sposobności życzę Wszystkim Wszystkiego Dobrego w Nowym 2018 a Lenie dodatkowo i szczególnie dziękuję i
samych bystrych uczniów życzę :)))))

Ciekawie :)

Nawet bym się uśmiechnęła gdyby nie ofiary śmiertelne
Zatrzymałaś Joasiu :-)

wymowne to haiku, Joasiu
bardzo

wszystkiego dobrego na Nowy Rok życzę:)

Rozumiem że baca przepędzał tędy stado baranów, może i owieczek? Super udane haiku.
Życzę szczęśliwego nowego roku.

Fajne. Nawet do kontemplacji. Jeden taki mi powiedział, że kontemplować śmieć na ulicy. A to z metaforą także "europejską".
Pozdrawiam. Szczęśliwego i zdrowego, bez nieprzyjemnych niespodzianek.

Joasiu, właściwie to całkiem porządne haiku. Jest i obraz i treść, która do mnie przemawia. Jest 5/7/5. Jest kigo. Podoba mi się takie podejście. Jedyna mała uwaga, jeśli wolno mi pomarudzić, to fakt, że troszkę oczywiste zestawienie - ludzie jak barany, depczą kwiaty. Znam ten obrazek i unikam zatłoczonych szlaków górskich. Ale nie bierz tego jako krytykę, wg mnie Twojego haiku nie powstydziliby się zaawansowani haijini. Pozdrawiam serdecznie i życzę wiele udanych wierszy, nie tylko haiku, w Nowym Roku. :)