Marcin Legenza
Uparcie biorę to do siebie - traktat
Ręczne pismo, hieroglificzne właśnie bo ręczne.
Grafologiczne, gestykularne, psychologiczne jak
Gra na fortepianie, wracając do norm. Robi tak
Każdy one-no-one z graniastosłupem papieru,
Pisze ze swoim pietyzmem. Wydaje mi się już
Poezja codziennością, jak innym... bez cenzury.
Jest przed czwartą w nocy i piszę, wszystek cień,
Wszystkiego po trochu, prócz konstelacji gwiazd.
Muzyka elektroniczna Richarda D. Jamesa, w której
Szukam podobieństw do siebie, ale przypominam
Sobie samemu ojca, jednak utożsamiam się z tym
Co robię - jestem sam w tym co robię, może stąd
Ten manuskrypt - zdarza mi się krążyć wokół siebie,
Wolnego ego, konfabulować, konstatować, tylko ja.
Zaschło mi w ustach jakbym to pisał dla nikogo.
Jak to wytłumaczyć? Ten nałóg pisma, wołanie,
Jest li moim uzależnieniem neocywilizacyjnym.
Nie masz świadomości czym teraz są uzależnienia.
Są wyniszczające, aż stają się wewnętrznym głodem.
A zaczęło się od tych pierwszych wyrazów powyżej.
Od marzenia, bo jest to ciągłe marzenie stać się.
Żeby nie było beznadziejnie, odpowiadam wam
Na zadany temat, to te znaki, niegdyś w zeszycie.
Pijam zieloną herbatę z mate, trawą cytrynową
I mango, przepadam za nią, bo jak ja jest martwa.
Nic z nas tu nie było, ani grama czegokolwiek -
Żadnej masy molowej, nie umiem od tego uciec.
A propos atomu, widzieliście symbol ateizmu?
Ludzka psychika skłania się do odpowiedzialności
I opieki nad współczesnością, no bo cóż zrobić?
Ile można błądzić bezwiednie, latami i bez rytmu?
Rytm jest usystematyzowany i encyklopedyczny.
Akcent języka jest przyjemny, każdego języka.
Był dzień, jest noc, wszystek cień, nie poradzisz
Nic szczególnego. Nihilizm? Nie, taka jest doba.
Czas jest równy dla nas - dla każdego z osobna.
Komentarze
x l a x
styczeń 07, 2018 20:24
Kolejny bełkot... Ale duży plus za systematyczność ;-))
Konto usunięte
styczeń 07, 2018 20:00
Strasznie dużo egzaltacji w tej odzie. Za duża mieszanka dla mnie. I egocentryzm. Pozdrawiam.