Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki



Choć jesteś piątym, to dla mnie pierwszym

- moją ostoją i mym orężem

 

zapewnij, ostatnim moim mężem

 

Ten pierwszy mnie bił, drugi dużo pił,

trzeci krótko żył a czwarty jakby…

i w dzień, i w nocy - niczym księdzem był

 

Więc tamtych nie liczę, to był mój błąd

a błędy przychodzą, no nie wiem skąd

 

Mężu mój drogi, zrób nam śniadanie

tylko się pośpiesz moje kochanie

Pójdziesz do pracy, ja w domu sama

pozostawiona, jakby niechciana

 

Opalać się pójdę – słońce, pogoda

wszystko dla ciebie – być piękna i młoda

 

Na wieczór, już mam dla nas plany,

ty zrobisz pranie, ja pójdę do mamy

Kolację przygotuj, bo będę głodna

lecz nie zdziw się, że mogę być chłodna

 

No jak to! co mówisz? popełniam błąd?

błędy przychodzą, no nie wiem, bo skąd!


Ilość odsłon: 2490

Komentarze

styczeń 21, 2018 19:41

Leszku dziękuję, proszę pochwal jeszcze za równiutkie zgłoski
a dostaniesz ode mnie wielki uśmiech (żartuję),
fajnie, że masz poczucie humoru względem życia i literek TU

Pozdrawiam :)

styczeń 21, 2018 19:32

Ta peelka to wypisz, wymaluj moja żona, tylko ona by się do tego nie przyznała. Rymowanie z humorem jaki lubię ;)
Pozdrawiam

styczeń 21, 2018 18:39

Ula :)
(jejciu, dziękuję) błąd oczywiście już poprawiłam
a, że trąca myszką, tak, tak,
teraz pary niekoniecznie biorą ślub bo w razie niepowodzeń mniej formalności przy rozstaniu.

Ewa, lubię jak się uśmiechasz – dziękuję :).

Tomek, odwzajemniam :))


Pozdrawiam serdecznie

styczeń 21, 2018 17:34

:))
Pozdrawiam.

styczeń 21, 2018 15:21

aaach kobietą być:)))
w każdym calu:)))

Fajny wiersz, Joasiu
pozdrawiam:)

Konto usunięte

2-32-32-32-32-3

styczeń 21, 2018 11:49

Bardzo fajny ten piąty, a zarazem pierwszy i ostatni.
Błędy są wpisane w nasze życie, ale najważniejsze jest aby ich nie powielać.
Wesoła i trąca myszką ta twoja scenka.
Pozdrawiam cieplutko

nie chciana? Nie jestem pewna, ale chyba niechciana.

styczeń 20, 2018 23:30

Patrycjo, Dorotko,
dziękuję za uśmiechy.
Tak, tak,
to miała być taka krótka, kabaretowa scenka

na dzisiejsze dobranoc :)

styczeń 20, 2018 23:05

:)) fajne
podobno własne błędy są niezauważalne...
Pozdrawiam

styczeń 20, 2018 22:35

Podoba mi się tutaj ten dowcip, lekkość ! ;)
pozdrawiam Joanno ;)