aidegaart
wszystkich przyjmie nie trzeba się bać
wiesz jak to jest klikać
w obce sprawy
ostrzyć wzrok na każdej skale
wchodzić tam gdzie mgła
gęstnieje w płucach
od oddechu do jego braku
po ostateczną sekundę
tępo wpatrzoną w siebie
bo nic poza sobą
nic poza ciałem
swobodnie się krystalizującym
w bezpiecznej odległości
od miejsca przeznaczenia
Ilość odsłon: 2863
Komentarze
Konto usunięte
luty 02, 2018 22:54
Wpadłem, bo chciałem pochwalić za wiersz. Dobra robota Adie ;)
Dorota
luty 02, 2018 20:09
dobry wiersz, niekoniecznie trzeba łączyć z tym wydarzeniem, bo i skały, i mgłę gęstniejącą w płucach, i krystalizowanie można różnie interpretować.
a poza tym, są tematy, które ciężko pominąć , jak to ująłeś - "nachodzi" człowieka i musi to napisać....dobrze, że Cię naszło :) Pozdrawiam :)
lu*
luty 02, 2018 08:55
Bardzo dobry wiersz. "Nic" mi nie przeszkadza:) w bardzo pozytywnym odbiorze!
aidegaart
luty 01, 2018 22:29
dziękuję za komentarze i interpretacje.
mars: to skrót myślowy - tam nie trzeba dopełnienia, imo, ale rozumiem, że może zgrzytać
pozdrawiam
x l a x
luty 01, 2018 15:39
Jest dobrze, ale "bo nic poza sobą" jest wybrakowane, brak uzupełnienia/dopełnienia, no bo co 'nic'?
Milo w likwidacji
luty 01, 2018 14:58
to jedynie moja interpretacja ciekawego kawałka tekstu. starałem się jedynie uprościć sobie czytanie :)
wiesz jak to jest klikać
w obce sprawy
na każdej skale ostrzyć wzrok
wchodzić tam gdzie gęstnieje oddech
tam gdzie doskwiera też jego brak
po tępo wpatrzoną w siebie
ostatnią sekundę
bo nic poza sobą
nic poza ciałem
krystalizującym się swobodnie
w bezpiecznej odległości od celu
raf
luty 01, 2018 11:39
wiesz jak to jest klikać
w obce sprawy
ostrzyć wzrok na każdej skale
wchodzić tam
gdzie mgła gęstnieje w płucach
po ostateczną sekundę
tępo wpatrzoną w siebie
bo nic poza nią
poza ciałem
swobodnie krystalizującym się
w bezpiecznej odległości
od miejsca przeznaczenia
Aid ja osobiście tak to czytam...
dobry tekst...
Alga
styczeń 31, 2018 23:28
Wielowymiarowy. Można odnieść to tej niesamowitej pasji, która oddala od ludzi i przybliża do siebie, do życia.
Można też jako próbę przenikania, poszukiwania bezpiecznej niszy, uspokajania nieufności, a z drugiej strony ocenę uzurpowania sobie prawa do oceniania życia innych, kiedy nas w tym życiu trzyma jeden ...klik.
Udany tekst.
Pozdrawiam
aidegaart
styczeń 31, 2018 20:51
dziękuję - nie myślałem, że z tego wybrnę obronną ręką, nie lubię pisać "pod temat", ale mnie tak naszło po tym wydarzeniu.
pozdrawiam
Lena Pelowska
styczeń 31, 2018 09:57
Mnie też się bardzo podoba. Różnie można go czytać, wprost i jako metaforę.