Alga
zimno
możesz zwyczajnie siebie komuś nie dać
zostawić ślad czytelny jak zdarte kolano
pejzaż skaleczony inaczej bo serce
bije od niechcenia w imię niepamięci
zostajesz na zawsze jak pogięta furtka
skrzypi chociaż daje ułudę zamknięcia
nie broni przed niczym
nie zatrzyma śniegu
lód wspina się po klamce
nie stukaj
zbijesz szybę śmiechem
Ilość odsłon: 2929
Komentarze
Leszek.J
kwiecień 07, 2017 21:44
Czyta się, czyta pomimo chłodu.
Pozdrawiam
ryszelie
kwiecień 07, 2017 15:20
A nie wiem, czy nie wystarczyłoby "nie stukaj"... - mamy furtkę, klamkę - nie ma nic o tym, że jest jakieś okno, jakaś szyba.
Ja to widzę w obrazie - wchodzenie do ogrodu, ogrodzenie, furtka. Nie widzę domu. Pewnie przez te minus dioptrie.
Poza tym - czy dopowiadać, że "śmiechem"? Nie wiem z czego miałby ten śmiech wynikać - wszak wcześniej zdarte kolano, pejzaż skaleczony, lód po klamce...
Chyba że - "śmiejmy się z tego"! Wpuśćmy więcej radości! Nie rozpamiętujmy skaleczeń a chodźmy do przodu - choć nie jest łatwo...
Wtedy raczej pasuje... Choć ten lód po klamce tak mroczno się wspina...
Bardziej podoba mi się początek, z tym: "możesz zwyczajnie siebie komuś nie dać / zostawić ślad czytelny jak zdarte kolano" - rytmicznie, obrazowo, z fantazją...
Lód i śnieg, i ta "ułuda zamknięcia" to już mniej...
Z szacunkiem - ryszelie
Konto usunięte
kwiecień 07, 2017 09:27
Jest tutaj kilka bardzo ładnych i przemyślanych wersów. Subtelność całokształtu sprawia, że chyba wrócę przeczytać to jeszcze kilka razy
pzdrw