Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

     wiadomo, że stary Miguel ma nierówno pod sufitem

     nie jest to wina murarzy, a tradycji rodzinnej

     taka była bieda, że nawet nie miała siły piszczeć

     matka kupczyła wdziękami, wdzięcząc się do kupców


     gdy czuje szumy - mówi „a morze to nie we mnie”

     coś w jego spojrzeniu, co nie pozwala popatrzeć znowu

     być może rozum zbyt często zasypia

     dziurką od klucza sączy się towarzystwo

     zgrzytają karnisze na źrenicach, a usta krzywo

     próbują podtrzymywać życiowe funkcje – wtedy wyje


     stary Miguel siaduje pod sklepem i śpiewa wykrzywiony

     prawdopodobnie jego alter ego ma sjestę

     obaj nie wiedzą nic o sobie choć jedzą z jednego talerza

     jedynie psy potrafią ich odróżnić. skowytem


     obawiam się, że zawsze gdzieś pocisk czeka na spłonkę



                                              Granada 2015


Ilość odsłon: 5120

Komentarze

Konto usunięte

2-42-4

czerwiec 10, 2018 10:39

Straszne to jest, pseudo poezja, na którą składają się pseudo związki frazeologiczne. Uwaga z sympatii do Autora. Przerwa?

czerwiec 10, 2018 09:34

Efektowne zakończenie, metafora mocna i wieloznaczna, sprawnie napisanego utworu,
bo co można zrobić, szczególnie gdzieś w Hiszpanii, w obliczu cudzego nieszczęścia.