"nie boją zagubionego bagażu" ..............?

"składy i tysięczny razu (...)" ..............?

"kiedy dwie czerwone czerwona lampki" ..........?

...czegoś za mało, czegoś za dużo w tym zagadańcu z wtórnymi spacjami

Co mi się podoba:
- świerszcze- jako strażnicy, wszechwiedzący i w kontakcie z Kosmosem, dobrze się wschłuchać w ich cykanie
-motyw torow-schodzą się, dotykają, tylko na zwrotnicach, tylko czy życia nam wystarczy by tego doczekać? Może zwyczajnie niektorzy ludzie nigdy się nie spotkają, a tylko wspólne miejsce, cel będą świadkami ich bytu

Nie podobają mi się cięcia i przerzutnie. Trochę utrudniają czytanie.

Jest kilka potknięć (? ) np powtórzenie koloru czerwonego


Mimo wszystko moja wyobraźnia chętnie poszła za twoim tekstem

Pozdrawiam

Ten wiersz to raczej bajka z morałem.

Podobno u Kati Melua w uchu znaleziono pająka, podobno. Ale po wyjęciu go nadal śpiewa. :)

Świerszcze dużo wiedzą o przeszłości, czasem zamieszkują nawet w uchu dla zagłuszenia samotności. Lubię takie rozgadane wiersze. Pozdrawiam.

dzięki za zabawę. :)

Znikająca panna
młoda, welon okręcił się
wokół palca : linii papilarnych
otwierając kilkaset oczu
...
na tostowe poranki
jeszcze letnie ciągle
w drodze od jednego do drugiego
kroku w kierunku kuchni...

minąć?
Fajne.