Dyskusja?'

Darwin pisał o ewolucji, wydaje mi się, że istotną przesłanką jego myśli było podejscie do "segregacji" , wcale nie chodzilo o wyzszośv genów, - czytałam dawno, ale tak mi swita :)

wróbel był niczym kamień, powinno być bez jak - prawda? Bo nie ma uzasadnienia dla jak

Mam odczucie jakbym szedł po dobrze rozplanowanej drodze, która jest, niestety, kołem. Ew rondem, niby są możliwości zjazdu: "Darwin", "Chrystus", "Betlejem"
Ale dla mnie to drogi nieprzejezdne, bo nie widzę tutaj tego, co Autor chciał mi przekazać.

Jedyne co, to skojarzenia z cyklem przemian, reinkarnacja?,

"piór doskonałością zachłysnęły się"
faktycznie brzmi jak zachłyśnięcie, ale inwersją

jak już mówiłem, istnieje prawdopodobieństwo, że Autor jest inteligentniejszy ode mnie, a ja nic nie czaję, ale im więcej czytam wiersz, tym bardziej, dla mnie, to pierdółka.

poza tym ciągi logiczne

np jest wróbel, który sobie ćwirka, potem jego skrzydła mają zachciankę zatrzepotać, ale czy wróbel, który nie lata, to jeszcze wróbel, poza tym, nie sprawdzałem, ale wydaje mi się, że najpierw prawróbel - nielot chciał latać, potem wyrosły mu skrzydełka do trzepotania


hej

Słowo było niczym kamień
twarde?
No ok, ładnie to napisałeś :)

Nie mylmy łańcuchów pokarmowych z rozwojem myśli.

Chrystus zatrzymał ewolucję?
Wow, a oprócz pomysłu, jakiś tok myślenia, prócz przesłanki ludzie to kiedyś latali. Ludzie latają.