Dziękuję imre za poświęcony czas, dokonałem już wiele zmian, na razie się zatrzymam na tym co jest
Pozdrawiam

Leszku, to tylko mały Felek;)

ja bym zapisał zwyczajnie: "robaczywe" i już,
dla mnie się liczy na pierwszym miejscu dostrzeganie, podglądanie, czasem na kolanach czasem z zadartą głową, reszta też ważna- bo o to tu chodzi, ale moje kompetencje są malutkie w sprawie haiku. raczej pochodzę do niego intuicyjnie :)

pozdrawiam

A więc jest jakiś feler, ale jest lepiej?
Dobrze, dokonam jeszcze jednej przeróbki

Leszku
Robaczywieją to jakby ciąg czasu

najsłodsza wiśnia robaczywa a fuj pluję w bok

Druga próba mniej mnie przekonuje. Ta pierwsza jest wg mnie lepsza

Pozdrawiam

Dziękuję imre za wgląd, wydawało mi się dotąd że tu jest czas teraźniejszy, ale coś zmienię może będzie bardziej teraźniejszy?

Ja bym tu tylko zastosował czas teraźniejszy bo obrazek bardzo dobry i znany mi. Wiśnie i owszem kwaskowate ale te przejżałe... łakomią się na nie wszyscy; )

Pozdrawiam

Witaj Leno, co się nie robi dla mistrzyni gatunku, już zmieniam a raczej dopiszę drugą wersję bo nieładnie byłoby zmieniać w toku
Pozdrawiam

Leszku, w Twoim haiku zamiast chwili 'aha' jest zapisany pewien proces, spostrzeżenie. nieznośny upał wskazuje na chwilę tu i teraz a robaczywienie jest czymś co trwa nieco dłużej. nie czuję tego zestawienia. może zmienić ostatni wers?

pozdrawiam!

Ja również :)

Dziękuję