Tomek
kurz w pustej szufladzie
nie proszę pani
ja nie piszę wierszy
kiedyś
układałem w szufladzie
słowa
"sięgające daleko poza granice mowy wiązanej"
paliłem po kawałeczku
jak żar papierosa - autodestrukcja -
wytrząsałem popiół
przypalone słowami ręce
wznosiłem (terapeutycznie)
do Boga
milczał
nie mam nic do powiedzenia
generatorzy produkują zapominany chłam
internetowy posiłek
erudycja rodem z wikipedii
lirycznie formatuję dysk
niedopałek rzucony za siebie
nie spali lasu bo
w szufladzie
po wierszach
kurz
kurz
Ilość odsłon: 2475
Komentarze
Rafał Hille
wrzesień 22, 2018 10:52
Bardzo podoba mi sie tytul tego wiersza, ale nie rozumiem tej warukowosci ze niedopalek nie zgasi lasu bo kurz w szufladzie? O co kaman? Brakuje rozpalki?
Rafał Hille
wrzesień 22, 2018 10:52
Bardzo podoba mi sie tytul tego wiersza, ale nie rozumiem tej warukowosci ze niedopalek nie zgasi lasu bo kurz w szufladzie? O co kaman? Brakuje rozpalki?
Rafał Hille
wrzesień 22, 2018 10:52
Bardzo podoba mi sie tytul tego wiersza, ale nie rozumiem tej warukowosci ze niedopalek nie zgasi lasu bo kurz w szufladzie? O co kaman? Brakuje rozpalki?
Tomek
wrzesień 22, 2018 06:25
Z autodestrukcją, zmieniłem zapis, nie wiem, czy lepiej..? Ale o coś takiego mi chodzi.
Pozdrawiam, Imre.
Tomek
wrzesień 22, 2018 06:20
Z tym "wznoszeniem", to się muszę zgodzić. Ale wypadnie mi z innego kontekstu, więc nie ruszam.
Dzięki, Imre.
imre
wrzesień 22, 2018 04:31
Całość czytam jako wkurw na tę część świata która mnie nie rozumie wpisując w ramy w których nie chcę być
Tu jest świetne zakończenie
"niedopałek rzucony za siebie
nie spali lasu bo
w szufladzie po wierszach
kurz"
- "to co tworzę jest poza waszym wyobrażeniem. Nie tworzę czegoś fizycznego co będziecie mogli wykorzystać przeciwko mnie. Ale nie jest to egoistyczne ja- ja tu jestem najlepszy, raczej: tworzenie to nie: wpisywanie się w ramy ale raczej: uzewnętrzmianie siebie. Co nie musi być zgodne z jakimś standardem"
Tu mi coś zgrzytnęło:
1.
Tu mam wątpliwości w odczycie. A zapis zmienia sens:
paliłem po kawałeczku
jak żar papierosa -
autodestrukcja
wytrząsałem popiół
Paliłem po kawałeczku
Autodestrukcja jak żar papierosa potem wytrząsałem popiół
Paliłem po kawałeczku żarem papierosa - autodestrukcja- wytrząsałem popiół
2.
przypalone słowami ręce
wznosiłem terapeutycznie
do Boga
milczał
Ręce do Boga WZNOSI się prosząc o pomoc, o wysłuchanie. Tu terapeutycznym mogą być słowa modlitwy a nie akt podnoszenia rąk. Tak myślę
Dlatego usunąłbym "terapeutycznie" już wznoszenie rąk jest wymowne.
Kilka moich uwag nie zmienia jednak zdania że to ciekawy dla mbie tekst.
Pozdrawiam
Tomek
wrzesień 22, 2018 00:04
Joanno, dla mnie wykrzyknik, ale jeśli nie jest to jasne, usunąłem. Miałem na myśli internetowych erudytów, którzy potrafią "napisać wiersz na każdy temat".
Pozdrawiam.
Joanna-d-m
wrzesień 21, 2018 20:52
Tomek
pierwszej strofie poświęciłeś dużo słów dla wiersza
więc w ostatniej pozbyłabym się „po wierszach”
a
„erudycja rodem z wikipedii
- nie cytuję”
(czwarta strofa)
- dałabym w nawias albo i usunęła
(chyba, że dla Autora jest to wykrzyknik, dla mnie – czytelnika, tylko dopowiedzenie)
Widzę tu rozczarowanie a nawet "nerw" na teraźniejszą ”komercyjną poezję”, które nie dają peelowi spokoju w świecie dzisiejszej poezji
i słusznie.
Pozdrawiam