Rewelacyjny wiersz. Dotykasz w nim, niedotykalnego. Drugiej rzeczywistości, równoległej. Gratuluję.

O! Dziękuję za nominację, dawno mnie tu nie było. Przepraszam, że tak późno, jakoś się podłamałem odbiorem mojego następnego wiersza.
Grzegorzy - dzięki.
THs - nie, to jest wiersz o geście.
lu* - myślisz, że pięknie? A pisane było na kolanie...
Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.

To jest Obraz. Coś więcej niż fotografia. Te wszystkie refleksy światła przeszły przez Twoje doświadczenia, a Ty to tak pięknie! I już. :)
Dotkliwie!

Czy to jest wiersz o e-papierosach?

pozdrawiam

To jest dobry wiersz moim zdaniem

Dzięki za komentarze.
Janusz: w palarni też do środka, może nawet przede wszystkim.
Leszku: palisz nadal. Mentalnie, czy też raczej uczuciowo. To bardziej o tym, myślałem, pisząc.
Joanno: niektórzy palą całe życie. Dzięki.
Pozdrawiam Was.

Tomku a to jest piękne:
"trucizna płacze do środka"

Niektórzy nie palą pięć i więcej lat, i wracają - to dopiero... wariaci


Pozdrawiam

Tak, to prawda, w młodości ulegało się temu urokowi który przeradzał się w nałóg.
Później wielokrotne próby rzucenia, aż w końcu wolny - bezpowrotnie!
Pozdrawiam

3 wers ogień płonie dopełniaczówka a tak ogólnie ja inaczej by to zapisał i nie myśl że nie czytam nie komentuje ostatnio ))))pozdrawiam Tomasz

w palarni płacze od środka trucizna

Dzień dobry
Coś w tym jest. Jakaś celebracja w zapaleniu papierosa. Pewne gadżety jak papierośnica, zapalniczka, fifki, różne zapachowe cygaretki i ten zaciąg dymem.

Przypominam sobie jak Beata Tyszkiewicz powiedziała... że prawdziwa kobieta powinna o poranku zapalić papierosa i wypić mocną i słodką czarną kawę.

Na szczęście nie palę, ale też się czuję prawdziwą kobietą.

Pozdrawiam i miłego dnia