Tamto nie było złe, dla mnie całkiem zrozumiałe, ale cóż...
Pozdrawiam

Panie Pawle,
właśnie wyjęłam go z kosza i znów mam go tam wrzucić?
Na razie wyrzucę, ale trzy „śmieszne” wersy, a to poezjowanie niech sobie poleży -
tu.
Dziękuję za poświęcony czas.

Pozdrawiam

Tony…
i słusznie
Pozdrawiam

to poezjowanie a nie poezja

jest to wysilone i pozlepiane "na duś"

rezultatem końcówka o zabarwieniu grafomańsko-komicznym

tylko ściany i dzieci te same
-
żeby twarzy nie kolekcjonowały

dzieci kolekcjonują twarze? ściany kolekcjonują twarze?

kosz

Ma nieprzyzwoite skojarzenia hmmm... :)

pozdrawiam

Imre,
dziękuję, chociaż z komentarzem w punkt, to jednak
trochę zmieniłam, bo czuję, że nie udało mi się przekazać przyczyny skutkowej. Pomyślę jeszcze nad tytułem. Pozdrawiam :)

Mithril,
dziękuję za obecność i również pozdrawiam

Leszku,
sprostuję można* na może
:)

...hasłowe nictu

Zastanawia mnie ta puenta.

Czytam o kobiecie, matce, całkiem młodej wiekiem choć utrudzonej domowymi obowiązkami. Żyje pewnym schematem i trudno jej z tego uciec. Może nie może, może nie ma wsparcia. Właśnie ten trud potęguje puenta. Kolekcjonowanie twarzy jak zapamiętywanie tylko kadrów. Tu: chwil o których nie chcemy pamiętać.

Pozdrawiam

Tak Leszku,
i taniec inny i można zwariować.
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)

Tancerka, samotna matka? Ten taniec wydaje mi się podejrzany.
https://www.youtube.com/watch?v=3VqOIhqUklI
Pozdrawiam serdecznie