imre
3. ekfraza nr.1
ze zgniłych jabłek odeszło życie
została paleta ziemistych barw
a gdyby tak szpaki pomimo wrzasku
ubrały skrzydła w zachodzący za domem dzień
gdyby ta czerwień gasnąca pod płotem
zamiast umierać zaczęła wzrastać
czy rano zakwitłyby malwy
na przekór żerującym ptakom
czy z jednej pestki boże
odbudujesz raj
została paleta ziemistych barw
a gdyby tak szpaki pomimo wrzasku
ubrały skrzydła w zachodzący za domem dzień
gdyby ta czerwień gasnąca pod płotem
zamiast umierać zaczęła wzrastać
czy rano zakwitłyby malwy
na przekór żerującym ptakom
czy z jednej pestki boże
odbudujesz raj
Ilość odsłon: 3723
Komentarze
wokka
listopad 20, 2018 15:33
Piękna ekfraza do interesującego obrazu. Pozdrawiam
Janusz.W
listopad 20, 2018 14:51
no powiem krótko wielki Szacun... Wojtku pierwsze 2 wersy zamiotły )))Pozdrawiam
Konto usunięte
listopad 20, 2018 11:16
To jeden z najpiękniejszych i najlepszych wierszy, jakie czytałam kiedykolwiek. Zostaje w głowie na zawsze. Dobrego dnia, Imre :)
Konto usunięte
listopad 20, 2018 11:02
Ja jestem zauroczona, no prawie jak Herbert, można pisać normalnie?! Można:) Brawo!
Kazimierz Ławida
listopad 20, 2018 10:13
Dobry jesienny wiersz, taki można powiedzieć minimalistyczny, bez zbędnych udziwnień i to właśnie atut.
Pozdr. K. :)
Joanna-d-m
listopad 20, 2018 09:57
Jak czytam taką poezję jak ta, to zaczynam się zastanawiać;
co ja tutaj robię?
Konto usunięte
listopad 20, 2018 08:32
Umiłowanie piękna, prostoty bije z wiersza, bo czyż malwy nie kojarzą się z pięknem, ową prostotą spod strzechy najprawdziwszej w świecie? Bardzo ładny tekst:)
pozdrawiam
imre
listopad 20, 2018 06:49
Bardzo mi miło Tutejsza.
Spokojnego dnia:)
Konto usunięte
listopad 19, 2018 23:27
a do tego wrócę sobie jutro na dzień dobry :) świetne. pozdrawiam