Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

każda historia ma swój koniec który niezauważalnie 
przechodzi w ciąg dalszy ze ścian wyłoni 
kolejnego wariata rysującego szerokie szubienice 
że denaci stopami prawie dotykają ziemi

zawisłeś jak owoc zwilżony rosą w pierwszych promieniach  
dojrzewasz na cierniach wiatr ubija ziemię  
rozpalony piasek chwyta uczucia za nogi 
rzuca je o mury rozbijając im głowy

myśli w postaci obłoku niewidocznego dla Boga
obezwładniają żelbetonowe kolosy przypięte 
spinaczami na sznurach wegetują bez grawitacji  

inicjacja butelek siedzących na piętrze 
bez schodów i wind  księżyc usychał
zamarła przyroda spod szklących tulipanów turkuć 
odgrzebuje jak my swojego sobowtóra w piekle 

w niewinnych chmurach ugrzęzło słońce wraz z dymem kominów umiera muzyka Rave" włóczyliśmy nasz świat ze sobą 
po ulicach trzymając go za ramiona przy tym śmiech i żarty 

aż w końcu został wrzucony do mętnej wody i mówili nam 
nie miotaj się Ty mały masz nędzne ciało

Ilość odsłon: 2753

Komentarze

kwiecień 06, 2019 13:32

dobre pozdrawiam zastępy

kwiecień 06, 2019 12:33

szkoda bym poczytał ))))

Konto usunięte

2-1

kwiecień 05, 2019 23:22

Treść komentarza została usunięta przez redakcję serwisu.

kwiecień 01, 2019 22:32

lata młodzieńcze*

kwiecień 01, 2019 22:31

dla mnie*

kwiecień 01, 2019 22:31

dziękuje Leszku za komentarz odnosnie tekstu jak dl;a jest dosc oczywisty i lata mldziencze i perypetie można na wiele sposobów przedstawić )))pozdrawiam zdrowia

kwiecień 01, 2019 12:15

Trochę tu baśni, trochę wyobraźni i nieco realu.
Tego ostatniego jakby najmniej, ale się czyta
Pozdrawiam