j.
To słowo
potem jest to samo
ale
insze jest niż to zwyczajowe,
co
to mnie tak po prostu i zwyczajnie samo z siebie
potempuje
że
mam na myśli potempia
że
potem to to nadeszła już historia
a
z najściem to bywa zawsze ryzyko
że
nie zamierza przechodzić zbyt szybko
i
trwa sobie w najlepsze, chociaż
jak
sam sobie jestem i złem i ciarkami
i
paroma innymi słownymi przytykami
to
nigdy nie ma to znaczenia zbyt rozległego
horyzonty
są rozległe
ukryte
za słowem
ale
wygrzebać się z własnych definicji
ze
światopoglądów od których głowa puchnie
to
trochę jak powstać z martwych
i
chociaż mówią że najpierw było słowo
i
świat powstał ze słowa
to
nikt jeszcze nie odkrył
jakie
było to słowo
Ilość odsłon: 2487
Komentarze
j.
kwiecień 06, 2019 18:13
no, to fakt,
dlatego wrzucam niektóre teksty,
bo można jakąś krytykę usłyszeć
dzięki za wgląd
j.
kwiecień 06, 2019 18:13
no, to fakt,
dlatego wrzucam niektóre teksty,
bo można jakąś krytykę usłyszeć
dzięki za wgląd
grzybowa
kwiecień 06, 2019 11:43
nie wybudujesz domu z pięciu cegieł i worka cementu
a wiersz chcesz wybudować na jednym pomyśle i kilku ciekawszych niż w potocznym języku - frazach
to się może udać, ale rzadko, zwykle wychodzi to, co Ci wyszło
Fajne miejsca:
- sam sobie jestem i złem i ciarkami
(następny wers fatalniasty i jeszcze się brzydko rymuje)
- horyzonty są rozległe, ukryte za słowem,
ale wygrzebać się z własnych definicji
to trochę jak ...
i owo powstanie z martwych bym zastąpiła czymś mniej oczywistym
puenta z tym zaciekawieniem, jakie to było słowo - w sumie spoko, tylko dojście do niej nie jest interesujące