Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

nie spisuję się dobrze nawet jako maszyna
pewnie dlatego, że zbyt zastanawiam się po co co tu jestem?
choć doskonale wiem, że mogę być ostatecznie po nic
i to ani trochę nie dodaje mi wolności

codzienne błędy przekonują, że nie ma nic oprócz rutyny
codziennej, bliskiej, jak najbardziej obcej 
tysiąc raz i jeden robię to samo z przekonaniem
i nagle widzę! to nie jest to, co chcę robić

ja, robot, spowiadam się
samemu sobie
dopiero gdy powtórzę to, do znudzenia
być może w ogóle jestem

gdybym nie widział
a ślepe miejsca zastępował fantazjami
o autonomii i przyrodzonej godności
o jakiej godności i władzy nad sobą byłaby mowa?
gdzie byłbym ja, gdybym o tym nie wiedział?
co może schlebiający sobie nieuk, na co zasługuje?

potrzeba jest siły
siły by widząc jak jest
dalej robić to, co jest do zrobienia
bardziej stać się sobą
siły do niekłamania sobie
mocy która jest wiedzą

bo skoro to prawda
skoro jest tylko mechanizm
to przecież wciąż
pozostaje wszystko niezmienione, tyle że nie zakryte!

codzienne błędy są tylko codziennymi ruchami
a ich cel jest im nadany, 
choćby tylko mechanicznie
ale przeze mnie
i choćby się z nim mijały

trzeba tylko wiedzieć, jak go wskazywać
jak pociągnąć tą wajchę
jak przekręcić to pokrętło
by nie były błędami

wystarczy też uważnie je wykonywać
by zrozumieć
co można zrobić
zamiast nich

a potem nie bać się
zrobić to coś innego!

dlatego uparcie powtarzam, jak zepsuty:
nie spisuję się dobrze nawet jako maszyna
pewnie dlatego, że zbyt zastanawiam się po co co tu jestem?
choć doskonale wiem, że mogę być ostatecznie po nic
i to ani trochę nie dodaje mi wolności
Ilość odsłon: 2024

Komentarze

Konto usunięte

2-22-22-22-2

czerwiec 05, 2019 20:59

Hipokryta :)
Może jeszcze moja wina że cie koledzy w szkole za popychadło mieli?

czerwiec 05, 2019 20:57

Oraz, niech mnie pan G ze swojej chmurki pogrozi paluszkiem, niech mi odejmą moje rogi, ale jeśli masz problem z tym, że czujesz cierpienie czytając ten tekst, to chyba jesteś jednak fejkowy.

Co złego jest w chcącym cierpieniu, Boziu? Ja np. często sobie je serwuje, jak w tym żarcie: Lubi Pan tak? Tylko, gdy nie trafię.

czerwiec 05, 2019 20:54

Borze, jak Ty nudzisz.

Konto usunięte

2-22-22-22-2

czerwiec 05, 2019 20:24

Płaczliwe to niesamowicie, jak to czytam to widzę dzieciaczka płaczącego w kącie bo mu kredki ukradli z piórnika. CZAS WYDOROŚLEĆ

czerwiec 04, 2019 21:21

Ontologiczny ten tekst, ja jako czytelnik kupuję i tyle
Pozdrawiam

czerwiec 04, 2019 00:50

Nie oceniam tego tekstu w sensie: wiersz czy 'niewiersz', ale... wiem, że odrobina odwagi wystarczy, żeby tą wajchę przekręcić...
mogę? :)

https://www.youtube.com/watch?v=odysy3x3hwY

Specyficzne jest Twoje pisanie.

Pozdrawiam.

czerwiec 03, 2019 22:29

bardziej piosenka to