Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki

w naszych stronach wciąż panuje ład
alejki trzymają się ławek na których 
pisane patykiem nie pozostawiało żadnych złudzeń

 

odziedziczyłam po tobie mocną głowę 
zimną krew i niewyjaśnioną miłość
za każdym razem kiedy tu jestem
wraca cierpki posmak

 

wina leży po drugiej stronie nieba
to stamtąd spadały obumarłe gwiazdy
widziałeś w nich przyszłość

 

odbijała się od stłuczonego lustra ziemi
a ty mówiłeś że nie wierzysz w przesądy

 

w naszych stronach wciąż panuje ład 
ulice nadal roją się od kroków 
i schodzonych butów

Ilość odsłon: 3444

Komentarze

lipiec 03, 2019 21:01

Podoba mi się
Pozdrawiam

lipiec 03, 2019 19:22

Zgrabne frazy jak i cały wiersz
Pozdrawiam

lipiec 02, 2019 23:38

Janusz, zdrowia życzę i dziękuję że zajrzałeś. Pozdro.

lipiec 02, 2019 23:38

Piękne dzięki Marek. Odpozdrawiam.

lipiec 02, 2019 23:38

Piękne dzięki Marek. Odpozdrawiam.

lipiec 02, 2019 23:32

w naszych stronach wciąż panuje ład
alejki trzymają się kurczowo ławek na których
tatuaże z henny pozostawiły ludzkie pejzaże

pozdrawiam autorkę))-)

lipiec 02, 2019 23:30

Bezpretensjonalny urokliwy mądry, jednym słowem dobry wiersz. Pozdrawiam