Mister D.
Kołysanka
Czemu wciąż się Matko smucisz?
Zobacz - wyszedł syn na ludzi,
już do Ciebie idzie drogą,
za nim pies kulawą nogą
w popromiennym pyle grzebie,
rzęzi cicho, gryzie glebę.
Ty dla syna skłoń gałęzie,
niech no którą sam wybierze.
Na tym drzewie, na ostatnim,
wiatr mu będzie kołysanki
do snu nucił, aż syn w ziemię
spełznie z rusztowania żeber.
Nic na własność pod tym niebem,
i nikomu nie żal ciebie,
tylko sznur ci objął szyję,
pies nie wyje, bo nie żyje.
Ilość odsłon: 1483
Komentarze
Konto usunięte
lipiec 06, 2019 16:57
Klimat niczym w "Metro 2033"
pozdrawiam