Zdecydowanie oststnie:)
Nawet bym go przyciął jeszcze; )

Nie bój się minimalizmu; )


pora kolacji
samolot kroi słońce
na stole

Pozdrawiam... czekam na kolejne; )

Dla mnie pierwsze jest super:)
Piękny obrazek. I dlatego,że to obrazek, to "nam" by można wyrzucić.Ale nie wiem czy koniecznie.
Pozdrawiam.

Lena - dziękuję, widzę, ze już jest we właściwym miejscu
Słońca! :)

Spróbujemy :)

Imre - dziękuję :)

Lena - dziękuję bardzo za komentarz. Spróbuję jeszcze inaczej...choć ta przylepka jakoś tak mi w głowie siedzi :))
A mam jeszcze pytanie - czy da się to nibyhaiku przenieść do warsztatów z całym dobrodziejstwem inwentarza , czy muszę wkleić ponownie? wczoraj przez przypadek wkleiłam nie tam gdzie trzeba :)

Pozdrawiam Was serdecznie

hmmmm... w tym haiku (i jego przeróbkach) podoba mi się wszystko poza "przylepką słońca". przylepka i jej odkrajanie to metafora, w kontekście słońca.

temat do pomyślenia. widzę, że inni już działają. :)

pomysły imre bardzo mi się podobają.

Tak się zainspirowałem choć też nie wiem czy to haiku

kolacja
kroję chleb
ze słońcem

Pozdrawiam i dobrego dnia życzę:)
Ja niestety uciekam

To ostatnie masz fajne
I tu obrazek widzę
Ale przylepka to piętka?

Nonono! Ja tam jestem uczniak i tyle
metafory jakoś się w haiku stosuje
Ale ja się nie znam

Poza Ty z metaforami to zawsze nie wiadomo bo je się interpretuje

Dziękuję Imre :) Cieszę się, że zajrzałeś, może Ty zrobisz z tego coś sensownego.
Z tymi metaforami to już nie wiem jak jest - nie zaczytuję się haiku, ale z tego co czytałam (również tu, na poemax) to w niektórych są metafory. Może zależy jak się do obrazka podchodzi i co się nazywa metaforą - w tym moim "zlepku" jest jednak autentyczny obrazek - jest to możliwe do zobaczenia bez angażowania wyobraźni> samolot lecący na tle zachodzącego słońca odcina przylepkę/piętkę słońca...jak piętkę chleba :)
Nie nadaję się widoczne do pisania takich form :) Pozdrawiam serdecznie