Teatralność twoich wierszy ma swój urok :)

jeszcze wampirzych kłów i osinowego kołka zabrakło :)

Za którymś razem trafia. Ale ta krawatura wersyfikacji dobija ;-)

Też nie lubię się dzielić
Lenko z przyjemnością przeczytałam kobiecy liryczny wiersz

Jest dobrze, ale podział wersów wybrałbym inny i czerwone przy ustach po co?

...ładna miniatura, ale:

A. enteroza nie wskazana
B. z tym @światłem i @komunią oraz klimatem za bardzo mi przypomina Maanam, "Anioł":
_"To będzie nasza pierwsza
__Komunia bez końca
__Przytul mnie tylko mocno
__Lecimy do słońca"

Pozdrawiam

.

Czyli to zapis podświadomości, a nie dopracowany wiersz. Skoro dzielisz się, zdecydowałaś, to niby dlaczego ktoś miałby cię pytać czy można.
W drugiej strofie byłoby bardziej przyziemnie gdyby na końcu nie była krew. Takie nie przypiął ni przyłatał.

Ja się domyślam, że pierwotne znaczenie to lirycznie ujarzmiana zaborczość i zazdrość (a może znów nie trafiłam?), ale sama bardzo lubię, gdy w moich tekstach ktoś odnajduje coś, o czym nie pomyślałam, więc dzielę się skojarzeniami, skoro wiersz je wywołał. Pozdrawiam :)

no tak, no tak. to taki mały tekst. dziękuję za komentarz.

druga bardzo ładna,
pierwsza nie wierzy w czytelnika i dyktuje mu do zeszytu punkty do tematu lekcji