Nuria Nowak
Niech ciebie kołysze moje serce
baw i raduj się synku
klepsydrą
która wolno odmierza
piach połowy piaskownicy
przesypuje zamki
i przyjaciół dzieciństwa
zapamiętaj ciepłe przytulenie
postacie wieczornych opowieści
krwawo rozbeczane kolana
i wyprawy w nieznane
kończące się podmiejskimi
wysepkami szczęścia
zaszytymi w olszynowym lesie
nic już nie będzie smakowało
tak jak teraz
uśmiechaj się dniem
odchodzących bohaterów
szczęśliwy
Ilość odsłon: 2367
Komentarze
Nuria Nowak
wrzesień 15, 2019 22:54
https://www.youtube.com/watch?v=YhsCXBmxnK8
Nuria Nowak
wrzesień 15, 2019 22:50
Mars piszesz:"Prawidłowo będzie "niech cię kołysze". Zbyt żerujące na uczuciach, i to mało subtelnie. Końcówka martyrologiczna tchnie tanim patosem. Znowu opis nieszczęść. To jakaś mania prześladowcza."
Nie masz racji, mój zapis jest poprawny.
Co do subtelności to każdy ma swoja, Ty widać masz taką tępo krawędziastą. :)
Końcówka martyrologiczna?..Ożesz, że dziecko będzie wspominało swoich bohaterów z dzieciństwa typu Koziołek matołek, czy Bolek i Lolek toć oni nie są żołnierzami wyklętymi....Mars, czytaj mniej tendencyjnie.
I nie ma tu totalnych nieszczęść, nie ma epatowania , czy manii prześladowczej usianej dramatami, tu jest wspomnienie o maluchu, który z zacięciem przesypywał wiaderkiem, jak klepsydrą całe piaski pustyni piaskownicy, który rowerkiem / może pieszo/ zwiedził okolicę...ech, człowieku, mniej zgryźliwości, więcej ciepła, a będziesz szczęśliwszy.
Kłaniam się.
x l a x
wrzesień 15, 2019 21:58
Prawidłowo będzie "niech cię kołysze". Zbyt żerujące na uczuciach, i to mało subtelnie. Końcówka martyrologiczna tchnie tanim patosem. Znowu opis nieszczęść. To jakaś mania prześladowcza.