Więc się cieszę

To zdecydowanie moje ulubione

Dziękuję Leno, chodziło mi o małpę mamę niosącą swe maleństwo na plecach a czy się udało? Sam nie wiem :)
Pozdrawiam

Twoje haiku sprawiło mi kłopot, nie wiem jak je skomentować. Nie wiem czy ten obrazek jest naturalny, prawdopodobny, czy to raczej metafora. To nie znaczy, że oceniam go źle, może tym razem po prostu zostanę przy jego kontemplacji. :) Pozdrawiam

Witaj Joasiu po dłuższej nieobecności i dziękuję że do mnie zajrzałaś.
Temat tego haiku był niezbyt wygodny, ale go podchwyciłem bo inny się nie pojawiał, więc wyszło jak wyszło.
Zdrowych i wesołych Świąt życzę :)

Czasem czepiają się tez i od spodu (widziałam na filmach)
:)
a ja bym może tak?

dżungla
w jej objęciach
nagie małpiątko

Leszku pozdrawiam świątecznie
i nie tylko :)

... serdeczności

Ja też nie :)))

Ja bym i tak za pierwotnością aż tak nie tęskniła...

Witaj Tutejsza, myślę że pierwotni ludzie zaczęli nosić odzież jako ochronę przed zimnem, wstyd nagości pojawił się później.
Afrykanom my go wszczepiliśmy.
Dzięki za zajrzenie
Pozdrawiam

Witaj Słowianin, Małpa nosi swoje maleństwo na grzbiecie, więc ona ją zakrywa przynajmniej częściowo.
Pozdrawiam