aidegaart
***
Michale Michale, synu Jacka.
Wszystko można spolszczyć,
zrujnować nawet najlepszą historię.
Chodzą słuchy, że on jeszcze żyje
w niewprawnych językach i ruchach
oddolnych, że zszedł do podziemia.
Że zawsze tam był, ale czy on wie,
że jest Boże Narodzenie? A skąd! Pochodzi
z innej wioski. Nosi koszulki Bukaresztu,
Hillsborough pod jebany Taksim.
Zobaczę, co z tego wyrwę.
Ale o czym to
ja.
A kto go tam zna,
ten już nie żyje.
Ilość odsłon: 2294
Komentarze
wokka
grudzień 25, 2019 10:10
Narracja budzi skojarzenia. Nie jedno. Narrator wywołuje sympatię i zaciekawienie. Pozdrawiam.