Dziwna
nie
to nie jest wiersz
mimo że języki nasze
linijka w linijkę
poetycko
składają się w ciągłość
strona za stroną
sklejają kartki
ślinisz palce delikatnie
przelewa się smuga
przez moje ciało
rzeka zawraca
z tamtej strony milczenia aż
Ilość odsłon: 2991
Komentarze
Dziwna
styczeń 05, 2020 19:41
Hej!
Cytro, piękne dzięki za piękny komentarz:)
Mars, a dlaczego niby znowu?
to pierwszy wiersz, w którym użyłam takich sformułowań
a ze smakami to różnie bywa:)
Janusz, całkiem fajnie przyświrowałeś:)))
Grzybowa, dzięki:)
miło, że zajrzeliście:)
pozdrawiam:)
grzybowa
styczeń 05, 2020 00:17
bez "milczenia aż"
zgrabna miniaturka, dość dobrze sklejona, chociaż śliną :)
Janusz.W
styczeń 04, 2020 23:37
mimo że języki nasze się zaplątały
ślinisz palce delikatnie gryząc szyje
przelewa się smuga przez moje ciało
rzeka zawraca z tamtej strony
milczenia skleja zasuszone róze
i zorze polarną ze zdjęcia
gdy nad ranem Le Monde pod drzwiami
krople atramentu na plecach składają się w całość
chciałbym poczuć tę samą determinacje co kiedyś
strona za stroną przyciągnąć zapach letnich kropli
Janusz.W
styczeń 04, 2020 23:36
mimo że języki nasze się zaplątały
ślinisz palce delikatnie gryząc szyje
przelewa się smuga przez moje ciało
rzeka zawraca z tamtej strony
milczenia skleja zasuszone róze
i zorze polarną ze zdjęcia
gdy nad ranem Le Monde pod drzwiami
krople atramentu na plecach składają się w całość
chciałbym poczuć
tę samą determinacje co kiedyśstrona za stroną przyciągnąć zapach letnich kropli
wybacz trochę przyświrowałem fajne frazy i przychodzą ciekawe myśli skojarzenia))
pozdrawiam Dziwna
x l a x
styczeń 04, 2020 22:31
Znów ślina i ślinienie, sklejanie... etc. A nie dałoby się jakoś tego obejść synonimem, by nie było tak fizjologicznie i niesmacznie?
Konto usunięte
styczeń 04, 2020 20:31
To nie wiersz, to życiowy poemat przypominający mapowanie po skórze kochanka...puentą powinien być uśmiech
rozciągający spuchnięte od pocałunków usta. Pozdrawiam.
Dziwna
styczeń 04, 2020 19:56
bardzo dziękuję, Zenonie za podzielenie się Twoim odbiorem wiersza
i za proponowane sugestie
również serdecznie pozdrawiam:)
Konto usunięte
styczeń 04, 2020 19:47
Nie wiem, Dziwna, ale na mnie ta ślina jakoś dziwnie działa. To jest osobiste odczucie i bym nie robił z tego
problemu. Ja bym napisał /zwilżasz palce delikatnie/.
Ale to jest Twój wiersz ,Ty go napisałaś więc niech
ślini palce. Pozdrawiam serdecznie.
Dziwna
styczeń 04, 2020 18:44
też myślę, że nie zaszkodzi:)
bo ślina to ślina w końcu:)
i ma wiele dobroczynnych właściwości:)
i nic jej nie zastąpi:)
nic a nic!
lu*
styczeń 04, 2020 18:19
Strasznie przepraszam, ale to jest dobry wiersz, któremu ślina nie zaszkodzi:)