x l a x
zmiana wachty
ze sporym zdenerwowaniem docieram do wniosku
że mój łeb nie daje sobie rady z wszechobecnym murem
nie sięgam gwiazd ani nie wpływam na suchego przestwór
że ten łeb bez wódki działa na pół gwizdka trapowego
bez jej pomocy bosman nie przeczołgałby kociarni
wte i wewte, i jeszcze ze trzy razy wzdłuż babich dołów
teraz dogorywa jako bohater związku nadmałżeńskiego
z odłożonym łbem ad acta do szuflady z dyplomami
przegląd gali banderowej przez barową lornetę
meduza dostaje drgawek na samą myśl o sztucznej szczęce
kawy brak, bo czajnik dawno został ukamienowany
pośladki bufetowej przemykają bez wyraźnej komendy
w stanie otoczenia drutem kolczastym i gwiazdoblokami
do oczadziałej duszy przysiada się diabli balast
wtedy mój łeb zaczyna dostrzegać mętne konstelacje
coś mi mówi, że sekstant działa z przymrużeniem oka
Komentarze
Konto usunięte
luty 01, 2020 18:47
Srakizm poetycki, życiowo nieudolnej pi....dy
I jeszcze będzie innych pouczał,
Konto usunięte
luty 01, 2020 18:40
Marek ja jestem za trzeźwa :-)
Muszę się napić może wtedy ogarnę te meduzy i wuja bosmana :-)
Łap uśmiech :-)
x l a x
luty 01, 2020 17:00
A, nie, nie, szefowa odpada...
Dziwna
luty 01, 2020 16:52
ja jestem kobietą pracującą
żadnej pracy się nie boję!
choć kurcze bufetową?
no ale za barem stałam
zdarzało się
jak ojciec miał bar
ale to raczej szefową byłam:)
x l a x
luty 01, 2020 16:41
Szykuj. A byłaś kiedyś bufetową?
Dziwna
luty 01, 2020 16:37
i witaminy "b"
duuużo!
i będzie dobrze
Dziwna
luty 01, 2020 16:35
ajajaj!!!
może jaką kroplówkę podłączę:)
z glukozy
wzbogaconą w witaminkę c
i jeszcze płyn wieloelektrolitowy
:)
szykować?
:)))