no weź, David. To jest dokładnie co mu napisałem. Zapytał "wskaż mi błędy", to mu cały "wiersz" wkleiłem. Ile k..a można!
to jest genialne: patrząc zachłannie
rumieńcem nieśmiałości
tonę w odmętach zauroczenia
Napisał, że wie co pisze...
- nie mam więcej uwag, poddaję się

A Wy nie możecie zignorować? Dajcie mu już spokój.

Anita: możemy i najczęściej tak robimy, ale tym razem to jest przegięcie - mój mózg nie był przygotowany na taka dawkę połezji, sorry. postaram się tego więcej nie robić

A musisz czytać wszystko i włazić wszędzie? Zwłaszcza jak już byłeś i wiesz czego się spodziewać?

tym razem musiałem, bo zostawiłem mu komentarz pod tekstem i niczego nie zrozumiał, połeta niezłomny, ale już se daruję

Ło kochany jak Ty zrozumienia szukasz toś Ty źle trafił... ;) Cuś o tym wiem ;)

...Anito, tego typu postulatu się spodziewałem__
Pytanie brzmi nie 'czy tolerować', lecz 'do jakiego momentu' - inaczej: 'gdzie są granice tolerancji'. Przecież gdzie indziej nie chcemy, by pewne czynności wykonywali laicy lub osoby niekompetentne. Dla przykładu - gdy boli nas ząb, nie idziemy do kowala, by posłuchać Bethovena, nie idzie się na koncert disco polo, budowę mostu nie powierza się sprzątaczce i td...
Dalej idąc tym tropem ...nie jesteśmy w stanie opanować szerzącego się w całej sieci językowego niechlujstwa. Tu jednak mamy wpływ na wygląd serwisu poemax, na jego poziom. Akceptacja publikacji takich jak u Zzdzicha, otwiera furtkę dla naśladowców pod hasłem, że każdy może pisać "połezje". Niestety takie jest ludzkie rozumowanie (o czym mnie już Zzdzich przekonywał) - "Bul Komorowski" robi błędy, mnie również wolno , Baksik i Gąsiorowski oszukują - inni mają to samo prawo? Właśnie z taką logiką się nie zgadzam ...dlatego podałem temat do dyskusji.

.

"Zaczynam autora podejrzewać o celową działalność na szkodę serwisu poemax - bo przecież żaden myślący człowiek takich bzdur na poważnie pisać nie może!! ...chyba, że... __oceńcie sami..."

- tego podejrzenia raczej nie da rady udowodnić ... podobnie jest też z tezą o "myślącym człowieku" ... słowem - nic tu do siebie nie pasuje, bo nie mamy do czynienia z typowym przedstawicielem rodzaju homo sapiens, ale ze ZZDZICHEM ... a to zasadniczo zmienia postać rzeczy ...

primo - ja już dawno zauważyłem, że zdzich nie rozumie żadnych kierowanych do niego uwag ani komentarzy, nawet jeśli są pisane przystępnym językiem ...

secundo - reaguje na nie, albo jakimiś pierdołami wypowiadanymi "mimo", czyli obok tematu, albo się obraża i zarzuca interlokutorom prześladowania ...

tertio - pisze dalej głupoty w tym jedynym i niepowtarzalnym stylu, który nie ma nic wspólnego z poezją, a z językiem polskim ma, ale niezmiernie mało ...

WNIOCH: - Zdzichu jest bytem wirtualnym, wytworzonym przez jakiś uszkodzony komputer podłączony do sieci ... Zdzicha nie ma, jest tylko reprezentacja Zdzicha, którą da się przeliczyć na jakąś dość niewielką jak na nasze czasy liczbę bitów, czy bajtów ...

- byt ten jest też całkowicie bezmyślny i odporny na wszelkie oddziaływania perswazyjne - co łatwo każdy mógł stwierdzić i to wielokrotnie ...

- celem Zdzicha jest bycie samo w sobie i nic tego nie zmieni - on jest jak grawitacja - wiadomo, że jest, choć nie ma na to żadnych dowodów naukowych :)))

- i na koniec - istnienie Zdzicha należy przyjąć do wiadomości i się z nim pogodzić dla własnego dobra ... w przeciwnym razie grozi nam wiele poważnych chorób spowodowanych przez różnego rodzaju dysonanse poznawcze i zdziwienia - np.:

"o kurwa !!! ... to tak można pisać ??? ... co to do chuja ma znaczyć ??? ... o boże - weź bombę !!! ... ja pierdolę - tego się nie da ogarnąć !!!" itp. ...

- radzę wszystkim wziąć to sobie do serca, bo prędzej ktoś umrze, niż zapędzi Zdzicha do zagrody zwanej literackim językiem polskim" :)))

- tym niemniej pozdrawiam serdecznie wszystkich usiłujących to zrobić - podziwiam Was :)))

...Panie Zet, miałem ubaw po pachy - chyba masz rację z tym "bytem wirtualnym"
___ ale jeśli tak, myślę sobie, jak wspaniale by było, gdyby ten "byt" pisywał wiersze bez słów...

Miało być bez piętnowania i wytykania palcami. Spuścizna po poemie to będzie polowanie na czarownice?

To już taki folklor portali poetyckich, :)

Dawid, szkoda czasu i słów. Traktujmy to jako klasyczny przykład dla użytkowników poezji, jak nie należy pisać...

...ale czekanie z założonymi rękami też nie jest dobrym rozwiązaniem (patrz mój komentarz powyżej) __w ten sposób na stronie "kobieta.pl/wiersze" nie ma już czego czytać ...a z początku publikowali tam naprawdę dobrzy autorzy __min. Paweł Podlipniak

potraktujmy zapodany temat jako swego rodzaju memento...
.

A dlaczego przestał tam publikować?

...dlatego, że gdy pisał rzeczowe komentarze innym autorom pokroju Zzdzicha (a zaczęło być ich tam bez liku), otrzymywał coraz częściej zgryźliwe albo wręcz wulgarne riposty __w końcu miarka się przebrała ...inni wcześniej opuścili lokal ;( ...: cóż

Nie czytuję Zzdzicha. Są znacznie lepsze teksty.

Ludzie, wyluzujcie!
Zdzich nie jest żadnym zepsutym komputerem, tylko człowiekiem - jak każdy z nas. Do tego dołożył się do naszej zrzutki na uruchomienie portalu i przy tym - pamiętam dobrze - miał nadzieję, że będzie to miejsce gdzie będziemy odnosić się do siebie z kulturą. Więc róbmy to, proszę!
W regulaminie nie ma zapisu, że można być użytkownikiem Poemaxa tylko jak się pisze dobre czy fantastyczne wiersze. Więc jeśli ktoś uważa, że teksty Zdzicha do tych dobrych nie należą, to sorry, ale niech po prostu do nich nie zagląda. Albo lepiej: niech wrzuca swoje - na tyle dobre, aby stworzyły przeciwwagę.

Howgh!

Nareszcie rozsądna wypowiedź.

Paweł, dziękuję za Twój wpis.Bardzo nie lubię takich personalnych wycieczek.Niesmaczne to-to strasznie.
Jesteśmy tu dla wierszy, a one bywają bardzo różne, raz lepsze, raz gorsze.Już zaczęłam myśleć,że na Poemaxie tylko same perełki mają prawo bytu. Że to portal tylko dla wybitnych i takiej szarej istocie jak ja, ze swymi szarymi wierszykami, nie pozostaje nic innego tylko się spakować i w drogę.
a, tak się odważyłam napisać, co myślę.
Życzę wzajemnego zrozumienia i poszanowania.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie

- Panie i Panowie - jak widzę, obowiązuje ogólnie przyjęta "poprawność polityczna", która nakazuje Wam bronić słabszych ... chwalebne to, zaiste chwalebne :)))

- tylko mam wrażenie, że ciągle mijacie się z meritum, bo krytykom nie chodzi o osobę Zdzicha i nikt go nie tępi za to że w ogóle jest, tylko za to jak się ów Zdzichu zachowuje ...

- gdybyście uważniej śledzili jego posty i reakcje na bardzo zasadną nieraz krytykę jego dokonań, to może zaświtało by Wam wreszcie w głowach, że jedyną regularną reakcją Zdzicha na wszystko, co się mu podpowiada (a wielu próbowało w dobrych intencjach) jest odwracanie kota ogonem, obrażanie się i tworzenie obrazu prześladowanej sierotki ... co więcej - Zdzichu jest przekonany, że krytycy zazdroszczą mu jego dokonań na niwie poezji ...

- ja już dawno mam w głębokim poważaniu, co Zdzichu pisze ... niech pisze na zdrowie ...

- ale to, co odpisuje w swoich postach na komentarze ludzi, którzy mu dobrze życzą i krytykują jego "poezje" nie jego samego, zakrawa na kpinę ...

- on jednak nie kpi, tylko tak postrzega rzeczywistość - (niemal jak Macierewicz katastrofę smoleńską) - ma własny punkt widzenie i uważa, że jeżeli ktoś myśli inaczej, to jest jego wrogiem ...

- Zdzichu robi z siebie ofiarę i znajduje wielu naiwnych obrońców, którzy go wspierają, atakując krytyków ...

- to jest swego rodzaju perpetum mobile - samo się kręci, a Zdzich jest w tej sytuacji "żołnierzem wyklętym" ...

- ja powtarzam - niech on sobie pisze, co chce - ja i tak tego nie czytam ... ale niech okaże choć trochę szacunku i respektu ludziom, którzy wytykają mu błędy i niech robi cokolwiek, żeby ich więcej nie popełniać ...

- przecież ten facet nie umie się najzwyczajniej wysłowić po polsku, a ja mam go cenić za jego twórczość ??? - chyba ktoś oszalał ...

- wpłacił ? - no dobra - wpłacił ... kto chciał ten wpłacił i git ... prezydent Duda też wpłacił na WOŚP, lecz czy to znaczy, że dzięki temu jest prezydentem wszystkich Polaków ???

- jeśli chodzi o Zdzicha, to ja mam w głębokim poważaniu jego twórczość, ale GARDZĘ Z CAŁEGO SERCA JEGO POSTAWĄ, KTÓRĄ TEN FACET EPATUJE NA POEMIE I TUTAJ OD PONAD 2 LAT ... BUDZI ONA WE MNIE NAJGŁĘBSZE OBRZYDZENIE ...

- i nie mogę się nadziwić tym rzeszom klakierów, które ciągle mu kibicują, mimo, że Zdzisiu ma serdecznie w dupie ich uwagi i rady, a chce tylko ich poklasku - no i dostaje go ...

Czy ktoś jest w stanie zatrzymać to błędne koło?
Jest ktoś?
PaNzecie spróbuj.Rozumiemy doskonale o czym mówisz Ty i inni. Ale czy trzeba to robić w kółko i w kółko, tyle razy.Tym bardziej, że efektów brak.
Czy potrzeba ciągnąć te wątki, wlec je tu za sobą z Poemy?
Może przestać komentować. Nie udzielać rad, osobie, która ich nie chce, nie liczy się z nimi. Nie uszczęśliwiać na siłę.
Bo już sama się zastanawiam, dlaczego Zdzich tak uparcie obstaje przy swoim, niestety nie raz błędnym zdaniu.( nie gniewaj się Zdzich)
Trzeba nieraz iść na kompromis.Nieraz się uśmiechnąć. potraktować pewne rzeczy z przymrużeniem oka.
A niektóre sprawy trzeba po prostu pozostawić, tak jak to powiedziała Lena.
Miłej niedzieli Wam życzę kochani.
I jeszcze raz się powtórzę, szanujmy się nawzajem .
Ja Was uwielbiam.
:)

Zgadzam się z Twoim zdaniem, Dziwna. Od siebie dodam, że może "kontrasty" są bardziej potrzebne niż nam się wydaje...a przebijanie muru głową jest naprawdę bezsensowne...i zakończę humorystycznie, cytatem z mojego ulubionego filmu "Miś":
"Trzeba dać napis, żeby wpuszczać tylko w krawatach. Klient w krawacie jest mniej awanturujący się."
:)) tak mi się skojarzyło.
Dobrej niedzieli wszystkim Poemaxowiczom :)

Dziękuję Paweł.
Pozdrawiam :)

Dziękuję Paweł.
Pozdrawiam :)

Brawo Wodzu.

Pytanie. Kto jest trollem lub hejterem - Zdzich co pisze słabe wiersze czy ci co biegają za nim próbując przegonić.
Brawo Paweł

nic dodać nic ująć)))ubaw po pachy

??? a jak braknie piachu to czym po oczach

Janusz przepraszam, że u Ciebie napiszę do Lenki bo mnie zablokowała, bo ośmieliłem się dać małą uwagę. Mam takie odczucie "Wy możecie krytykować ale Was krytykować nie wolno - dlaczego?
Lenko najlepiej emerytów do grobu wysłać jak na poemie sugerowałaś. A co do poezji, to nie wszyscy podzielają Twoje zdanie. Ja mam swoje źródła gdzie
co niektóre publikacje sprawdzam i są inne opinie. Ja jak mi się nie podoba innych tekst, bo to nie zawsze jest wiersz, nie wchodzę z buciorami do jego domu.
Staram się szanować bo jak są tych tekstów czytelnicy to bardzo dobrze. Nagonka na mnie się nasiliła bo mam dużo wejść - to też o czymś świadczy. Próbujecie zniechęcić czytelników do komentarzy moich tekstów. To jest takie małostkowe. Zobaczcie jaką kulturę osobistą ma Paweł C. spróbujcie dorównać a będzie dobrze. Pierwszy tomik się już rozszedł jak wydam drugi to poproszę znanych poetów o parę słów w przedmowie wyślę Wam Jak kogoś uraziłem to przepraszam, nie miałem takiego zamiaru.
Pozdrawiam

hahahaha - no właśnie o tym pisałem :)))

- proszę państwa - oto zdziś
- zdzisio bajkę powie dziś ???
- lecz zdziś stroi smutne miny
- WON OD ZDZISIA - SKURWYSYNY !!!

- stał się cud pewnego razu - dziad przemówił do obrazu - obraz na to ani słowa - taka była z nim rozmowa :)))

Każdy ma, jak widzę, swoje zdanie. Moje jest takie. Poemax to nie magazyn wierszy, które komuś zalegają na biurku, ale portal kształtujący gusta czytelnicze i postawy poetyckie. Z pewnością wszyscy popełniamy błędy. Jedni bardzo kiepsko piszą, co samo w sobie nie jest grzechem, natomiast czasem nękają swoją kiepską poezją pozostałych odbiorców, co niestety grzechem już jest. Inni zaś tracą cierpliwość i chcieliby wyjaśnić, na czym polega słabość publikowanej przez tych pierwszych poezji, wszystko jednak działa odwrotnie, wzmagając zainteresowanie grafomanią. Poprawy nie ma i nie będzie. Bo słowa trafiają w próżnię.

Niektóre sprawy należy po prostu pozostawić, bo nie ma na nie rozwiązania, które nie byłoby siłowe lub krzywdzące dla jednej ze stron. Może słaba poezja nas wkurza, ale szanujmy się jako ludzie.

A żeby było wszystko jasne....

Na Poemaksie pisz najlepiej o dupie Maryni ale nie za często bo to nie magazyn.
Awatar też musi być przykładny, by nie pobudzał chorych wyobraźni.
W tekstach nie dotykaj
1.polityki
2. rasizmu
3.imigrantów
Rzeczywistość zakamufluj tak metaforami by była poprawna dla
obecnej tu większości o słusznych według nich przekonaniach.

Takie cytaty z Lenki.
"Poemax to nie magazyn wierszy, które komuś zalegają na biurku,
ale portal kształtujący gusta czytelnicze i postawy poetyckie."

"to zdjęcie jest niestosowne.
Prosimy więc, żebyś je zmienił.
portal przetrwa, a Ty zmienisz awatar. amen."

" na Poemaxie chcielibyśmy zajmować się poezją, nie polityką i rasizmem.
Jeśli interesuje Cię publicystyka, poszukaj do tego odpowiedniego forum,"

Pisz mądrze Halinko, to w zupełności wystarczy. :)

Muszę dostosować się do poziomu, za mądre nie znalazłby czytelników, a ty nie zawsze masz czas. :)

Dla Ciebie znajdę.

Ja jestem jak najbardziej za wolnością słowa i za tym, żebyśmy mogli z niej tu, na tym portalu korzystać. Myślę, że da się to robić w sposób, który nie będzie nas dzielił i skłócał. Ale to wymaga od wszystkich - zamieszczających teksty i je komentujących - pewnej dozy dobrej woli oraz wyczucia.
Nie sądzę, żebyśmy chcieli zabraniać umieszczania tu tekstów również na te dość drażliwe tematy (polityka, imigranci, sprawy światopoglądowe itp). Ale dobrze by było, gdyby każdy przed wrzuceniem takiego tekstu zadał sobie pytanie: robię to, bo akurat ten temat bardzo mnie poruszył i domagał się wyrażenia w formie wiersza, czy robię to, bo chcę sprowokować, udowodnić coś innym, czy ich po zwyczajnie wkurzyć? Czy jestem gotowa/gotowy przyjąć potem spokojnie różne, być może skrajne komentarze?
Każdy z nas ma jakieś poglądy i ma do tego prawo. Co więcej, uważam, że jest to piękne, że ludzie patrzą na rozmaite sprawy w różny sposób, bo naprawdę ciekawe rzeczy dzieją się gdzieś na styku, w wyniku ścierania się różnych poglądów i sposobów patrzenia na świat. Problem pojawia się w momencie, gdy zaczynamy ludzi posiadających inne od naszych poglądy uważać za gorszych, za głupców. Nie szukajmy więc lepiej żadnych "jedynie słusznych" ideologii, bo to, jak pokazała historia, prowadzi na manowce. Nie szukajmy ludzi, którzy mają nam powiedzieć co i jak myśleć. Myślmy sami, nie wierzmy w nic ślepo i bądźmy otwarci na poglądy innych. A do dyskusji przystępujmy zawsze z chęcią poznania - i być może przyjęcia! - argumentów drugiej strony.
No i starajmy się nie zapominać, że jesteśmy tu, na tym portalu w pierwszym rzędzie dla poezji. A także, że to my decydujemy czy będzie tu można znaleźć dobre teksty oraz ciekawe, merytoryczne i rozwijające dyskusje, czy kupę grafomanii i wzajemne obrzucanie się błotem, które "na wejściu" będzie zniechęcało ewentualnych nowych użytkowników.
Uff, wyszedł mi z tego prawie jakiś manifest ;-) Wybaczcie, ale naprawdę chciałbym, aby nam wszystkim się tu dobrze razem funkcjonowało i żeby Poemax oznaczał dobrą markę, którą się szanuje.

Yes Sir!

...dziękuję Pawle za ten, wydaje mi się, bardzo cenny post. Twoja wypowiedź bardzo dobrze zamyka dyskusję, dlatego pozwolę sobie zakończyć temat z nadzieją, że rzadko będziemy do niego powracać i że rozsądek wszystkich adminów / użytkowników poemax.pl prowadzić będzie zawsze do jakiegoś kompromisu

Pozdrawiam wszystkich serdecznie
D.S.