Z wiadomej okazji
listopad 12, 2022 10:40
Julian Tuwim, „My, Żydzi polscy“
(utwór z 1944 r., fragment)
Jestem Polakiem, bo mi się tak podoba. To moja ściśle prywatna sprawa, z której nikomu nie mam zamiaru zdawać relacji, ani wyjaśniać jej, tłumaczyć, uzasadniać. Nie dzielę Polaków na »rodowitych« i »nierodowitych«, pozostawiając to rodowitym i nierodowitym rasistom, rodzimym i nierodzimym hitlerowcom.
Dzielę Polaków jak Żydów i jak inne narody, na mądrych i głupich, uczciwych i złodziei, inteligentnych i tępych, interesujących i
nudnych, krzywdzonych i krzywdzących, gentlemenów i nie-gentlemenów itd. (...)
Gdyby jednak przyszło do uzasadnienia swej narodowości, a raczej narodowego poczucia, to jestem Polakiem dla najprostszych, niemal prymitywnych powodów przeważnie racjonalnych, częściowo irracjonalnych, ale bez »mistycznej« przyprawy. Być Polakiem – to ani zaszczyt, ani chluba, ani przywilej. To samo jest z oddychaniem. Nie spotkałem jeszcze człowieka, który jest dumny z tego, że oddycha.
Polak – bo się w Polsce urodziłem, wzrosłem, wychowałem, nauczyłem, bo w Polsce byłem szczęśliwy i nieszczęśliwy, bo z wygnania chcę koniecznie wrócić do Polski, choćby mi gdzie indziej rajskie rozkosze zapewniono.
Polak – bo dla czułego przesądu, którego żadną racją ani logiką nie potrafię wytłumaczyć, pragnę, aby mnie po śmierci wchłonęła i wessała ziemia polska, nie żadna inna.
Polak – bo mi tak w domu rodzicielskim po polsku powiedziano; bo mnie tam polską mową od niemowlęctwa karmiono; bo mnie matka nauczyła polskich wierszy i piosenek; bo gdy przyszedł pierwszy wstrząs poezji, to wyładował się polskimi słowami; bo to, co w życiu stało się najważniejsze – twórczość poetycka – jest nie do pomyślenia w żadnym innym języku, choćbym nim jak najbieglej mówił.
Polak – bo po polsku spowiadałem się z niepokojów pierwszej miłości i po polsku bełkotałem o Jej szczęściu i burzach.
Polak dlatego także, że brzoza i wierzba są mi bliższe niż palma i cyprus, a Mickiewicz i Chopin drożsi, niż Szekspir i Beethoven. Drożsi dla powodów, których znowu żadną racją nie potrafię uzasadnić.
Polak – bo przejąłem od Polaków pewną ilość ich wad narodowych. Polak – bo moja nienawiść dla faszystów polskich jest większa, niż faszystów innych narodowości. I uważam to za bardzo poważną cechę mojej polskości.
Ale przede wszystkim – Polak dlatego, że mi się tak podoba.
-
listopad 13, 2022 12:52
Dobrze, że przypomniałeś ten ważny tekst, teraz szczególnie aktualny.
-
listopad 13, 2022 15:35
Po prostu jest to pięknie ujęta definicja patriotyzmu. Wg niej rządzący i pożyteczni idioci to piąta kolumna.
-
listopad 14, 2022 11:54
Nie wiem czy wszyscy pożyteczni?