Dzięki za komplement-:)
Chyba pojąłem swoje dorzecze-:)
pozdrawiam!

Mars-:) pytanie do ciebie-:)
Czy pejoratywnie odniosłeś się do infantylności tematyki? wiersza, chciałbym wiedzieć!
Druga sprawa: jak piszę coś od "czapy", tzn że to coś zachęca mnie do pisania - to jest jak z automatu, myśli potrafią czasami prześcignąć logikę, wiesz...-:)
Jest na to jakaś recepta? by tekst mógł swobodnie płynąć , w tym narzeczu( nie dorzeczu)?
Co do tekstu - zerknij okiem fachowca i napisz pod moim profilem( czy teraz jest ok)
Pozdrawiam!

*dosłowny

To był wiersz dedykowany stąd taka bezpośredniość :-)
Rzeczywiście zbyt doslowny :-)

Mars weź mgły nie załamuj :-) ! Delikatniej i czulej nie potrafię :-)

No dobra skasowałam skoro takie dziadostwo!
:-)

Oj tam dasz radę, pozdrówka?:)

Kto czym wojuje ten od tego ginie ;)

...z pisorzami serca nie ma co "dyskutować", bo:
"Wojciech Kass rzekł, że poety nie można uformować(...)"
- przy
"Poezja nie ma granic, ani definicji."
- oraz
"Moim sukcesem jest to, iż dałem radę Cię spienić (...)"
- gdzie:
cel takiego "poety" jest jasny, przejrzysty, czytelny
- czyli: trolliratura

wiem, niestety. chyba chodzi o to, żeby nie urazić - czytanie ze zrozumieniem jest tu niepotrzebne, bo może wprowadzić ferment...