Joasiu, absolutnie nie masz za co przepraszać, bo ja się w ogóle nie gniewam, wręcz odwrotnie. Cieszy mnie Twój odbiór moich wierszy. Bo przecież nie do wszystkich one trafiają:))
Pozdrawiam Cię serdecznie:)

Joanno,
jestem tu, bo chciałbym się czegoś nauczyć, obserwuje,wyciągam wnioski, piszę dalej...trochę z ciekawości. Nie ujawnię się nigdy, jedyne co mogę zrobić, to faktycznie zmienić avatar, ale czy jeśli wsadzę tam orła czy sokoła, żuka gnojnika czy kota, czy zrobi to jakąś różnicę? Nie sądzę ... pozdrawiam, dobrej nocy :)

Joasiu,
jestem kaczką, bo taki już mój los.Ukrywam się pod tą żółtą powłoką, bo tak mi łatwiej żyć... i tworzyć,niestety. Nie wszystko jest tym, na co wygląda.Pozdrawiam!

Joanno,
dlaczego żółta kaczusia, budzi tyle złych skojarzeń? :-)

ps. Zmiana avatara? hmm...pomyślę :-)

Cześć Asiu:)
Coś dziwnego przyciąga do Tego Domu:)
Pozdrawiam:)

Witaj! Powinienem to zrobić wczoraj kiedy w końcu zdecydowałem się odwiedzić poemax, ale lepiej późno niż wcale.
Mam też problem: chcę umieścić wiersz dla dzieci ale edytor mi go nie przyjmuje, nie wiem co robię nie tak?
Piszę to u Ciebie jako tej która ostatnio zamieszczała w dziale dla dzieci.
Może jeszcze napiszę do Leny.

Miło że Ci się podobają Joasiu :-)

Łap tu Joasiu :-)
https://miraozir.flog.pl/

Asiu:) hejka!
no co Ty? przecież ja se tylko tak pogadałam głośno...i zabrałam się do roboty:) pranie, gotowanie, prasowanie i burza była konkretna, i zmokłam, i denerwuje się bo córka utknęła w pociągu już od dwóch godzin, bo jakaś bomba...
a głowa do góry cały czas, Asiu:)
Buziaki:)

czekałam na Ciebie :)