Marcin Legenza
Nazywam się: Marcin Legenza
Trochę o mnie: Mam trzydzieści sześć lat, piszę ponad dziesięć. Zbieram materiały na książki, poszukuję wydawcy, indziej, piszę jeszcze exempli gratia w internecie. Próbuję ją wydać, a ma mieć tytuł "Z podróży - życie, dialogi wewnętrzne, sentencje i wiersze".
Dołączyłem do serwisu ponieważ: Piszę wierszem i pamiętniki, też prozą, esej et cetera... miałem konto na poema.pl, tam o Was czytałem.
Ilość odsłon: 13054
Komentarze
Konto usunięte
wrzesień 26, 2017 18:30
"Ruwni i ruwniejsi"? (Tomek sprawdź czasem pisownię bo się ośmieszasz).
Temat Legenzy najlepiej skwitował Mithril. Nie dość, że koleżka jest grafomanem to wystawia jakieś oceny z dupy.
Konto usunięte
wrzesień 26, 2017 18:30
Chyba mam.
Tomek
wrzesień 26, 2017 18:25
Myślałem, że masz poczucie estetyki.
Konto usunięte
wrzesień 26, 2017 18:19
Zapytałam tylko, czemu żenada? Może Ty zle zrozumiałeś?
Tomek
wrzesień 26, 2017 18:14
Sasza, z kim ty gadasz na profilu Marcina Legenzy? Nie ma tego "w ogródku", więc jakaś totalna lewizna. Są ruwni i ruwniejsi. Miękcejszy i twardszy?
Chyba, że gadasz do siebie.
Tak czy siak żenada.
ż e n a d a.
Konto usunięte
wrzesień 26, 2017 17:57
Przeczytałam dwa, trzy teksty. Nie zachęcają.
Konto usunięte
wrzesień 26, 2017 17:41
Najbardziej mam na myśli obserwację ulicy, to ma swoją nazwa w języku francuskim, uciekło mi słowo, ale znaczyło coś na pograniczu gapienia się, z takim wchłonięciem nastroju, i nie moje pytanie nie dotyczy grafiti. performance, czy muzyki ulicznej. A może masz zupełnie, co innego na mysli.
Konto usunięte
wrzesień 26, 2017 17:14
Wiesz? Jest jakaś narracja, ale moim zdaniem to nie jest wiersz na papier, a na graffiti na ścianie, nie jest to zarzut, bo widziałem co robi Banksy w filmie dokumentalnym - a propos jest na Wikipedii. Pewnie jesteś w tym ulicznym nurcie... okay.
W jakim ulicznym nurcie? Czy mógłbyś to rozwinąć, bo komentarz brzmi, jak przejście, czy jego brak na kolejny level. Tym bardziej, ze dotyczył niby wierszy, not, które były tak prowadzone. Pytanie nie spędza mi snu z powiek, ale byłoby fajnie, gdybys rozwinął.
Sorry, jesli okazuję się totalną ignorantką.
Tomek
wrzesień 26, 2017 09:07
Mithril, Mars. - Obrzydliwe.
Napiszcie to pod tekstem. Ja nie uważam Marcina za wybitnego twórcę, ale komentowanie po kątach jest - wg mnie - nieestetyczne.
"Potęga smaku", polecam. Herbert Zbigniew.
x l a x
wrzesień 25, 2017 20:46
Jarek, dobrze powiedziane ;-)