Ronin
***
I znowu chcę tego czego nie ma.
Zimna podłoga kaleczy stopy,
łóżko odpycha wilgocią.
Jestem sam. Jestem z nikim.
I nie ważne kto żyje w mojej głowie.
Nawet jeśli jest to śmierć, to odwaga zmieni każdą perspektywę.
A jeśli to ty… - tego nikt nie wytłumaczy.
Jedynie kokaina albo uśmiech martwej twarzy.
Ilość odsłon: 842
Komentarze
Konto usunięte
luty 27, 2020 08:27
*samotność peela
Konto usunięte
luty 27, 2020 08:18
Robak niszczy podłogę. Wkręca sie w stopy.
mam sztywny kark jak ta wykrochmalona pościel. Ale jeszcze się podniosę, podniosę głowę i wypowiem światu najgorsze przekleństwo. Na to mnie stać. Maleńkie ziarno prawdy wycedzę przez zęby. Są jeszcze czyste i zdrowe w przeciwieństwie do pękającej rzeczywistości.
Nie wiem Ronin czy Twój tekst jest dobry :( trochę poraża samotność perła. Ale nie przejmuj się mną. Moja podłoga też zimna. :)
Kiedyś w podstawówce namalowałam sad. Było dużo ciemnozielonych liści i krwistych jabłek. Koleżanka namalowała skromniejsze drzewka postanowiłyśmy się zamienić. Ona dostała piątkę ja czwórkę. Byłam wściekła ale z drugiej strony trochę dumna :) pozdrawiam