Portal Poemax jest prowadzony we współpracy ze stowarzyszeniem Salon Literacki


 

 

 

 

Unikasz mnie. Jak trudnych pojęć albo pytań,

które są jak odpływ krwi. Wabisz ptaki.

Z parapetu łatwiej wejść przez okno,

w których odbija się poczekalnia marzeń.

Słaby oddech nie oznacza bezsilności,

a krótka spódniczka i szpilki to nie tylko ubiór kurwy,

dla której też warto żyć.

Unikasz mnie. Moje słowa to brak ciszy.

Chcę już nic nie  robić. Ani  z tobą,

ani dla ciebie. Bez ciebie też nie.

Teraz modlę się o mądrość.

I buduję kolejny dom,

w którym czas na refleksje jest wyciem do księżyca.

Zaklinaniem miłości, której nikt nie rozumie.

Unikasz mnie. Unikaj.

Ilość odsłon: 740

Komentarze

marzec 14, 2020 17:52

Propozycja Mithrila do przemyślenia. Odstrzelił Ci drugiego jaka i dobrze. Z tej propozycji wyrzuciłabym jeszcze "które" bo dwa wersy poniżej powtarzasz "w których, a potem jeszcze trzy razy. Trochę za dużo, więc jeśli można, to warto się pozbyć.

Unikasz mnie. Jak trudnych pojęć albo pytań,
są niczym odpływ krwi. (ewentualnie są odpływem krwi) Wabisz ptaki.
Z parapetu łatwiej wejść przez okno,
w których odbija się...

poczekalnia marzeń? Wiersz wg mnie nie zasługuję na taką dopełniaczówkę. Przemyślałabym ją. Poza tym podoba mi się. Pozdrawiam.

marzec 10, 2020 19:13

Fajny :)
Tylko w tym fragmencie "(...) wejść przez okno, w których (...)" myślę że wkradła się literówka?
Propozycja Mithrila też ciekawa, coś bym z niej wzięła :)

Podobna mi się, pozdrawiam autora/kę :-)

marzec 10, 2020 18:22

dobry wiersz, wyrazisty :)

marzec 09, 2020 12:23

...ja się nie znam, ale może tak?

"Unikasz mnie. Jak trudnych pojęć albo pytań,
które są (niczym) odpływ krwi. Wabisz ptaki.
Z parapetu łatwiej wejść przez okno,
w których odbija się poczekalnia (…).

Słaby oddech nie oznacza bezsilności,
a krótka spódniczka i szpilki to nie tylko ubiór kurwy,
dla której też warto żyć. Unikasz mnie.

Moje słowa to brak ciszy.

Chcę już nic nie robić. Ani z tobą,
ani dla ciebie. Bez ciebie też nie. Teraz
modlę się o mądrość <i> buduję kolejny dom,
w którym czas na refleksje jest wyciem do księżyca.

Zaklinaniem miłości, której nikt nie rozumie.
Unikasz mnie. Unikaj."