Dziwna
jestem w domu (kobieta)
jestem
jestem w domu
krzątam się i zbieram mój krzyk
leży na półkach
na toaletce między perfumami
i tuż obok batonów
w kuchni pije ze mną herbatę
zaprasza na kawę
i pozuje do wspólnej fotografii
wszystkie breloczki i talerze
mają jego podobiznę
mianował się władcą
samozwańczy cholerny król
ale ja będę pozorować że go nie ma
wezmę zimny prysznic
nałożę korektor pod podkrążone oczy
i skontroluję w lustrze swoje spojrzenie
nie!
nie!
nie ma w nim strachu!
Ilość odsłon: 2565
Komentarze
Dziwna
marzec 25, 2020 16:55
dziękuję, Leno:)
pozdrawiam:)
Lena Pelowska
marzec 25, 2020 16:51
:)
Dziwna
marzec 25, 2020 16:15
i tu moje dygnięcie w stronę Leny:)
może da się jeszcze dołączyć?
jeśli tak to dziękuję:)
a jeśli nie, to rozumiem:)
ten wiersz napisał mi się dzisiaj, chyba bardziej w kontekście do aktualnej sytuacji na świecie ale myślę że ten krzyk i ten lęk ma też jak najbardziej uniwersalny wydźwięk a interpretacja należy do czytelnika
Tutejsza, bardzo dziękuję za podzielenie się Twoim odbiorem wiersza
i Tobie Leszku za Twoje czytanie
pozdrawiam serdecznie:)
Leszek.J
marzec 25, 2020 15:42
Samotność w domu, zwłaszcza dłuższa może powodować nieciekawe reakcje nie tylko u kobiet. Sugestywnie napisany wiersz
Pozdrawiam
Konto usunięte
marzec 25, 2020 15:30
kobieta jako utożsamienie lęku, paniki... ciekawie. może dołączą Cię do konkursu?