Dziwna
jestem w domu (kobieta)
jestem
jestem w domu
krzątam się i zbieram mój krzyk
leży na półkach
na toaletce między perfumami
i tuż obok batonów
w kuchni pije ze mną herbatę
zaprasza na kawę
i pozuje do wspólnej fotografii
wszystkie breloczki i talerze
mają jego podobiznę
mianował się władcą
samozwańczy cholerny król
ale ja będę pozorować że go nie ma
wezmę zimny prysznic
nałożę korektor pod podkrążone oczy
i skontroluję w lustrze swoje spojrzenie
nie!
nie!
nie ma w nim strachu!
Ilość odsłon: 2607
Komentarze
Dziwna
kwiecień 11, 2020 21:08
dziękuję, Joasiu:)
Joanna-d-m
kwiecień 11, 2020 18:02
Podoba mi się ten krzyk
to jak wnętrze kobiety walczącej.
Jest silna, wydaje się że opanuje go.
Pozdrawiam :)
Dziwna
marzec 27, 2020 13:38
bardzo dziękuję, Lu*
Tetu, wezmę pod rozwagę Twoje sugestie
chociaż szczerze mówiąc to juz rozważałam je wstawiając tutaj ten wiersz
i przeważyła myśl, że to spoiwo szkody wierszowi nie czyni
ale nigdy nie mówię nigdy
pozdrawiam serdecznie
tetu
marzec 27, 2020 10:08
Zrezygnowałabym z drugiego wersu, (jest w tytule) z przyimka na początku piątego, oraz ze spójnika na początku dziewiątego wersu (masz ich troszkę) Poza tym podoba mi się. Pozdrawiam.
lu*
marzec 27, 2020 09:20
Podoba się. Czuje się - ten wiersz! :)
Dziwna
marzec 26, 2020 12:53
dziękuję:)
również miłego:)
ais
marzec 26, 2020 07:46
Bardzo utożsamiający.
Bardzo mi wszedł.
Gratuluję.
Miłego.
Dziwna
marzec 25, 2020 22:12
taaak?
no to się cieszę:)
dzięki:)
pozdrawiam:)
umbra palona
marzec 25, 2020 20:56
Dziwna, to jest dla mnie twój najlepszy wiersz, jaki przeczytałam na tym portalu. Ma nerw, złość, wkurw, a jednocześnie jest niezwykle kobiecy (nie mylić z babskim) Pozdrawiam :)
Konto usunięte
marzec 25, 2020 16:56
fajnie :)