Leszek.J
Patrząc w oczy strachu
Środek osiedla. Stokrotka
a raczej dwie: mała i wielka,
wózki, kosze wszystkie w ruchu,
strach wietrzy półki, pogania.
Kolejki jak za nieboszczki,
śmierć niczym hiena bierze pierwszych z brzegu,
silni w pancerzach, ich najlepsze kęsy
utrwalone, czekają spokojnie,
na wszystko przyjdzie pora…
Ludzie skryci w pieleszach,
przykucnięci, bezdotykowi,
na niebie nieliczne samoloty
zmrożone lecą na kwarantannę.
Ilość odsłon: 772
Komentarze
Nie znaleziono żadnych komentarzy.