pasją,
Musiałam zmienić na pelerynę, bo wers wyżej były włosy na twarzy taty.
No i mama została przy okazji superbohaterką, a wiemy, że rodzice tych wyjątkowych dzieci sa naprawdę herosami.
Dziękuję za wizytę :)
Zdrowia!

Podoba mi się, wrażliwie z gracją i stylem, można przeczesywać ten wiersz w tę i z powrotem, tylko nie pasuje mi ta peleryna, włosy chyba były... bardziej ;)

Pozdrawiam.

Znowu pomyliłem płeć, ale tylko przy czytaniu jestem taki nieuważny
Pozdrawiam

Leszku, to nie peelka.

Wiem o peelce że ma osiem lat i podejrzewam że jest autystycznym dzieckiem
Pozdrawiam

Ciiiii umbra!
Fajnie, że wie(r)sz.

Dziękuję!!!

myślę sobie, że te "niebieskie kotki" są pewnym kluczem.....przynajmniej dla mnie, z racji koloru...:) ale nie pasuje mi wtedy kalkulator, bo jeśli mój trop jest właściwy, to peel potrafi z głowy wyliczyć nie tylko pierwiastek z sześćdziesięciu czterech :)
Pozdrawiam, fajny wiersz:)

To jest naprawdę, aż tak niezrozumiałe?
Cudownie!!!
Cieszę się, bo przeważnie piszę czarno na białym.

Mogłabym podać klucz, ale nie teraz.

Dziwna, tak zmieniłam, bo to bardzo świeży tekst i wciąż we mnie rośnie.
Chyba czeka go niejedna ewolucja.

Dziękuję!!!

*po drugiej....